Wyborcze fajerwerki odłożone na później

Konwencja PiS okazała się bardzo uboga w obietnice. To dla niektórych rozczarowanie, ale ulga dla ekonomistów, bo dosypywanie publicznych pieniędzy podsyciłoby inflację.

Publikacja: 05.06.2022 21:13

Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości

Prezes PiS, wicepremier Jarosław Kaczyński podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości

Foto: PAP/Radek Pietruszka

Wystąpienie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego podczas sobotniej konwencji rządzącego ugrupowania poświęconej było w dużej mierze kwestiom budżetowym i gospodarczym. Prezes mówił m.in. o wysokiej inflacji, która „straszliwie niszczy”, ale której „rząd przeciwdziała”, o wielkich inwestycjach takich jak Centralny Port Komunikacyjny, który ma „postawić nas w centrum Europy”, o 85 mld zł dla samorządów dla projekty lokalne czy o ogromnym wzroście wydatków budżetowych na poszczególne obszary. Takie podsumowanie pracy i zmagań PiS od 2015 r. ma przekonać Polaków, że obecny rząd to „najlepszy rząd na trudne czasy” i zachęcić do głosowania na partię w najbliższych wyborach.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Gospodarka
Dłużej nie da się tego ukryć. W Rosji gwałtownie zwalnia gospodarka
Gospodarka
Niskie podatki, tanie kredyty i więcej mieszkań. Kandydaci na prezydenta obiecują
Gospodarka
Co proponują kandydaci na prezydenta dla gospodarki i na czyj koszt? Szybki przegląd
Materiał Promocyjny
Polska gospodarka na turboobrotach: PARP rozdysponuje miliardy na rozwój firm
Gospodarka
Unia uderza w tankowce i sojuszników Rosji. 200 jednostek na czarnej liście