Wynegocjowane w 2014 r. Całościowe Gospodarcze i Handlowe Porozumienie UE-Kanada (CETA) wzbudza w Europie wiele kontrowersji. Umowa proponuje zniesienie niemal wszystkich ceł i barier pozataryfowych oraz liberalizację handlu usługami między Unią Europejską a Kanadą. Negocjacje w tej sprawie trwały pięć lat i zakończyły się we wrześniu 2014 roku. Porozumienie ma być zawarte w październiku podczas szczytu UE-Kanada.
Szefernaker powiedział w niedzielnym programie "Śniadanie w Radiu Zet", że rząd "już na ostatnim posiedzeniu we wtorek wypracowywał stanowisko" w sprawie CETA. "Niezwłocznie będzie takie stanowisko, myślę, że na jednym z najbliższych posiedzeń rządu" - zapowiedział.
Z kolei szef BBN Paweł Soloch powiedział, że w tej sprawie trzeba brać pod uwagę "nie tylko naszą dyskusję wewnętrzną, ale również dyskusję w kontekście europejskim". "Jeżeli te dwa elementy zestawimy razem ze sobą, to wtedy rzeczywiście również i prezydent, władze polskie w ogóle zajmą stanowisko" - mówił.
Poseł PSL Marek Sawicki zwrócił uwagę, że umowa z CETA wchodzi w życie natychmiast, z kolei proces ratyfikacyjny jej części prawnej będzie trwał trzy lata. "Wtedy już poznamy doskonale negatywne skutki dla polskiej gospodarki, dla polskiego rolnictwa i dla usług z tej umowy" - powiedział.
"Jest to umowa prokorporacyjna wspierająca międzynarodowe wielkie korporacje usługowe i handlowe" - dodał Sawicki.