Aktualizacja: 28.05.2019 06:46 Publikacja: 27.05.2019 21:00
Foto: AFP
To może być najważniejszy wynik wyborów do Parlamentu Europejskiego (PE – red.)" – napisał w poniedziałek na Twitterze Simon Hix, politolog z London School of Economics, wskazując na znaczący wzrost frekwencji w porównaniu z poprzednią unijną elekcją. Według wstępnych danych w całej UE głos oddało 51 proc. uprawnionych, o ponad 8 pkt proc. więcej niż w 2014 r. – To może oznaczać odnowioną legitymację PE, a może nawet całego projektu integracji europejskiej – zauważył Hix. Tyle że pod względem układu sił politycznych nowy parlament nie będzie różnił się radykalnie od obecnego. A to oznacza, że nie należy spodziewać się znaczących zmian w unijnej polityce gospodarczej.
Dziś w Brukseli kraje Unii Europejskiej uzgodniły 17. pakiet sankcji wobec Rosji. Mogą zostać przyjęte w najbliż...
Słowo „prywatyzacja” ma raczej negatywne konotacje. Praktycznie zniknęło z debaty publicznej. W kampanii wyborcz...
Gospodarka rosyjska czasu wojny to pasmo sukcesów, a zachodni biznes opuszczał Rosję z płaczem i bardzo za nią t...
Wzrost kapitalizacji rynkowej spółek z udziałem Skarbu Państwa, wieloletnie strategie kluczowych firm, start pot...
W tym roku – dokładnie 12 maja – mija 15 lat od giełdowego debiutu spółki, która dziś jest największym konglomer...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas