Dialog głuchych o reformie wspólnej polityki rolnej

Trzy dni rozmów w Brukseli o finansowaniu wspólnej polityki rolnej (CAP/PAC) od 2023 r. zakończyły się fiaskiem. Ministrowie chcieli mniej sprawozdawczości, eurodeputowani więcej ekologii. Nowe rozmowy podejmą w czerwcu, z zamiarem dojścia do porozumienia.

Publikacja: 30.05.2021 12:38

Thierry Breton, komisarz do spraw rynku wewnętrznego

Thierry Breton, komisarz do spraw rynku wewnętrznego

Foto: PAP/EPA/TONY DA SILVA

Rada Europejska ogłosiła, że eurodeputowani i ministrowie rolnictwa krajów Unii nie doszli do porozumienia o nowej polityce rolnej, która ma nadać bardziej ekologiczny charakter europejskiemu rolnictwu od 2023 r. Rozmowy wznowią w czerwcu, dokładnej daty jeszcze nie ustalono. Nieformalne dyskusje zaczną się w przyszłym tygodniu, aby przygotować nowe spotkanie przedstawicieli 27 krajów w połowie miesiąca w Portugalii. Cel pozostaje bez zmiany: zatwierdzenie nowych rozwiązań podczas sesji rady ministrów rolnictwa UE 28-29 czerwca w Luksemburgu.

Rada, której przewodniczy Charles Michel cytowana przez AFP dodała, że po 3 dniach negocjacji „pewna liczba istotnych tematów pozostaje nierozwiązana". Eurodeputowani uznali propozycje ministrów rolnictwa za zbyt oddalone od ich postulatów środowiskowych i społecznych.

27 krajów Unii zatwierdziło w październiku 2020 reformę wspólnej polityki rolnej z budżetem 387 mld euro na 7 lat, w tym 270 mld bezpośredniej pomocy rolnikom, ale muszą porozumieć się z Parlamentem Europejskim. Negocjacje utknęły na kluczowej kwestii tzw. ekoreżimów — premii przyznawanych rolnikom uczestniczącym w wymagających programach ochrony środowiska. Eurodeputowani chcą, aby było to co najmniej 30 proc. bezpośrednich wypłat rolnikom. Politycy zaproponowali 20 proc., ale są gotowi zgodzić się na 25 proc. Dyskusja zamieniła się w licytację, kto da mniej, więc portugalska minister rolnictwa Maria do Ceu Antunes (jej kraj przewodniczy gremiom Unii do 30 czerwca) zaproponowała podstawę 18 proc. z możliwością realokacji reszty środków na inne dopłaty bezpośrednie.

Według francuskiego źródła, celem takiego obniżenia procentowego byłoby uniknięcie, aby mniej ambitne kraje nie sprzeciwiały się progowi 25 proc z obawy, że nie będą mogły wykorzystać swych środków. Był to tylko chwyt negocjacyjny, nie do przyjęcia przez eurodeputowanych i nawet dla komisarza ds. rolnictwa. Janusz Wojciechowski nie zawahał się powiedzieć ministrom, że rozważany kompromis oznaczałby „zmniejszenie ambicji wobec obecnej wspólnej polityki rolnej".

Ministrowie proponowali ponadto realokację środków nie wykorzystanych z tego procentu, na co z kolei nie chcieli zgodzić się eurodeputowani, bo obawiają się zmniejszenia finansowania ekoreżimów. Pojawiły się również przeszkody co do ewentualnego okresu przejściowego przed wdrożeniem systemu premii.

Kraje chcą mieć także swobodę decydowania, eurodeputowani żądają ścisłych ram i dostosowania krajowej polityki do europejskiej strategii dotyczącej środowiska i klimatu (zielony pakt, dążenie do upraw bio, liczbowe zmniejszanie pestycydów, itd.). Ministrowie nie chcą też uzależniania dopłat rolnikom od przestrzegania norm socjalnych.

- Chcemy zawrzeć porozumienie, ale nie za wszelką cenę — oświadczyła 28 maja rano portugalska minister Maria do Ceu Antunes. Jej niemiecka koleżanka Julia Klöckner uważa, że „rolników nie wolno zasypywać biurokracją, eurodeputowany ekolog Martin Häusling krytykuje „radykalizację stanowisk" ministrów, Francuzka Anne Sander z grupy PPE bierze stronę powściągliwych ministrów, bo jej zdaniem „każdy powinien wykazać odpowiedzialność, bez ekonomicznej trwałości (dochodów rolników) nie będzie trwałości środowiska i klimatu".

Większościowa federacja organizacji rolniczych COPA-COGECA jest zaniepokojona przebiegiem tej debaty. Jej przewodnicząca, francuska hodowczyni trzody chlewnej Christiane Lambert, także szefowa francuskiej federacji związków rolników FNSEA, uważa, że „przy ciągłym spadku dochodów i ostrej konkurencji międzynarodowej rolnikom będzie trudno zrealizować najważniejsze wymagania dotyczące środowiska".

Gospodarka
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Gospodarka
Ernesto Torres Cantú, szef Citi: Na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka
UE kontra Chiny. Dwie ważne sprawy eskalują w WTO
Gospodarka
Francji grozi poślizg deficytu budżetowego
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Niemcy chcą wydawać więcej na obronę. Potrzebują zgody Brukseli
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne