Nowe przepisy są częścią propozycji przedstawionej w ubiegłym tygodniu, która ma na celu zapobieganie wrogiemu przejmowaniu firm o strategicznym znaczeniu przez podmioty spoza Unii. Przewiduje poluzowanie przepisów o pomocy publicznej dla firm, których wartość rynkowa mocno zmalała na skutek pandemii i ograniczeń w przemieszczaniu się, co utrudniło im pożyczanie na rynkach publicznych — pisze Reuter.
Każda firma zasilona kapitałem przez skarb państwa będzie musiała obiecać zachowanie struktury i swego postępowania. W normalnych warunkach takie zobowiązania dotyczą sprzedaży aktywów i postępowania w przyszłości. Firmom zasilonym kapitałem przez państwo nie będzie wolno kupować aktywów, chyba że będą to małe i średnie firmy, a zakup zapewni im utrzymanie się na rynku.
Firmy nie dotrzymujące terminu obniżenia stanu posiadania przez państwo poniżej pewnego poziomu po zakończeniu kryzysu z koronawirusem zostaną ukarane: skarb państwa zwiększy w nich udział i zmusi je do przyjęcia planu restrukturyzacji — podali anonimowi informatorzy. Jednym ze spornych punktów w propozycji był 2-letni termin wyjścia skarbu państwa z tych firm, bo niektóre kraje uważały, że może to prowadzić do gorączkowej sprzedaży udziałów, a gdy taka sprzedaż jest pod presją, to aktywa tanieją i spada wartość akcji.
Propozycja dotyczy firm, których bankructwo mogłoby wywołać poważne skutki społeczne i zakłócenia na rynku, takie tych firm, które nie są w stanie uzyskać finansowania na rynkach prywatnych albo od inwestorów.