—To jakiś absurd. Nie jestem w stanie znaleźć jakiegokolwiek uzasadnienia, aby Wielka Brytania miała podjąć takie kroki, bądź miała w planach takie działanie — powiedział nam prof Alan Riley, z London City University zajmujący się geopolityką ropy i gazu w Europie i stosunkami Unii Europejskiej z Rosją.
Gordonua. com powołuje się na wypowiedź premiera Wielkiej Brytanii, Davida Camerona, który podczas czwartkowego spotkania z Petro Poroszenko, Witalijem Kliczko i Andrijem Szewczenko, że w ramach kolejnego etapu sankcji Brytyjczycy chcą ukarać także rosyjskie firmy notowane na londyńskiej giełdzie. — Już całkiem realnie rozważane jest zamrożenie akcji rosyjskich firm notowanych na London Stock Exchange — miał powiedzieć podczas tego spotkania brytyjski premier- pisze Gordonua. com powołując się na wypowiedź.
Według informacji Downing Street rzeczywiście odbyło się takie spotkanie, a brytyjski premier miał powiedzieć, że Wielka Brytania jest gotowa do silnego wsparcia dla Ukraińców, aby mogli oni sami decydować o swojej przyszłości. I obiecał, że jego kraj będzie wysyłać bardzo silne sygnały, że nie do zaakceptowania jest rosyjska aneksja Krymu. Premier dodał również podczas tego spotkania, że nadal wierzy w silne i pozytywne stosunki z Rosją w przyszłości. Po spotkaniu Kliczko powiedział demonstrantom, którzy zebrali się blisko siedziby premiera, że Ukraina może spodziewać się wsparcia ze strony Brytyjczyków.
Gordonua. com informuje również, że brytyjskie władze grożą rozszerzeniem sankcji na Romana Abramowicza za to, że „Referendum na Krymie nie jest prawomocne, ponieważ odbyło się pod naciskiem Kałasznikowa".
Cytowany przez Gordonua Petro Poroszenko jest na Ukrainie nazywany „królem czekolady", ponieważ jest właścicielem fabryk słodyczy produkujących pod marką Roshen.W latach 2009-2010 był ministrem spraw zagranicznych Ukrainy, a w roku 2012 ministrem rozwoju gospodarczego i handlu. teraz jest najsilniejszym kandydatem w wyborach prezydenckich.