Po bardzo nerwowym czwartku, gdy indeksy w Warszawie mocno zanurkowały w reakcji na informacje o eskalacji konfliktu na Ukrainie, piątkowa sesja mogła wydawać się nudna. Po lekko spadkowym początku GPW wyszła na plus. Dopiero ostatnia część notowań przyniosła pogorszenie nastrojów. W podobnym rytmie poruszały się zresztą również inne giełdy europejskie. Sytuacji nie zmienił nawet neutralny początek handlu w Nowym Jorku gdzie inwestorzy nie spieszyli się do kupowania akcji, mimo że sierpniowe odczyty Indeksu Chicago PMI i Indeksu Uniwersytetu Michigan (finalny) wypadły powyżej oczekiwań.

Na zamknięciu WIG20 malał o 0,18 proc., do 2416,97 pkt. WIG30 stracił 0,11 proc., do 2585,71 pkt. a indeks szerokiego rynku WIG o 0,03 proc., do 51868,76 pkt. Dla porównania, późnym popołudniem francuski CAC40 tracił 0,3 proc., niemiecki DAX 0,8 proc. a brytyjski FSTE250 0,6 proc. Przyzwoita postawa GPW, na tle innych rynków, mogła być zasługą lepszego od zakładanych ostatecznego odczytu PKB za II kwartał. Okazało się, że nasza gospodarka w poprzednim kwartale wzrosła, rok do roku, o 3,3 proc. a nie, jak zakładano, o 3,2 proc.

Przez cały dzień w Warszawie zmieniły właściciela akcje za 1,64 mld zł. Obroty były zatem o przeszło 70 proc. większe niż w czwartek. To zasługa LPP. Obroty papierami tej firmy wyniosły aż 0,6 mld zł. Po sesji akcje odzieżowej spółki dołączyły do indeksu MSCI Poland co oznaczało zakupy ze strony funduszu, które konstruują swoje portfele w oparciu o wspomniany indeks. LPP będzie miał w nim przeszło 3-proc. udział. Kurs firmy zyskał w piątek 3 proc. Bardzo dobrze, spośród firm z WIG20, radziło sobie BZ WBK, które podrożało o 2 proc. PGE zwyżkował z kolei o 1 proc. Stawkę zamykał ukraiński Kernel. Potaniał o 4,6 proc. mBank stracił 1,4 proc.

Z mniejszych firm uwagę przyciągało Mieszko po wezwaniu na ogłoszonym przez Bisantio Investments. Główny udziałowiec chce zwiększyć zaangażowanie z obecnych 66 proc. kapitału do 100 proc. kapitału. Płaci po 3,69 zł za każdą akcję cukierniczej spółki. W piątek kosztowały, po 7,6-proc. wzroście, 3,69 zł. Jeszcze lepiej na ostatniej sesji prezentowały się jednak MSX Resources (zmiana o 22,3 proc.) i Elkop (18,9 proc.). Redan podrożał o 11,1 proc. po informacji, że podpisał umowę inwestycyjną dotyczącą sprzedaży za 35 mln zł inwestorowi finansowemu 21 Concordia mniejszościowego pakietu spółki Adesso. Podmiot do końca 2015 r. ma trafić na GPW. Najmniej powodów do zadowolenia mieli właściciele ukraińskiego KSG Agro (ich portfele skurczyły się o 55,8 proc.) i Groclinu (8,1 proc.).

Na rynku walutowym złoty przestał wreszcie tracić na wartości i powoli zaczął odrabiać straty. Euro po południu taniało o 0,15 proc., do 4,2110 zł. Dolar amerykański spadał o 0,1 proc., do 3,1960 zł a szwajcarski frank, który w czwartek ustanowił roczny rekord, zniżkował o 0,16 proc., do 3,4960 zł.