Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 26.01.2015 09:41 Publikacja: 26.01.2015 09:41
Przez ponad dziesięć lat chiński bank centralny pracowicie hamował wzrost notowań juana, by Państwo Środka mogło stać się przemysłowym kolosem.
Foto: Bloomberg
Obecnie Ludowy Bank Chin stara się podbić notowania tamtejszej waluty by powstrzymać odpływ kapitału zagrażający tej drugiej, po amerykańskiej, gospodarce świata. W grudniu 2014 r. wskaźnik napływu kapitału w bilansie banku centralnego obniżył się najbardziej od 2003 r. Jednocześnie referencyjny kurs juana codziennie ustalany przez bank centralny jest na najwyższym poziomie w relacji do ceny rynkowej.
- Wszyscy myśleli, że ten film nigdy się nie skończy, ale nagle się urwał i wszyscy ruszyli do wyjścia - tak tę sytuację skomentował Kevin Lai, ekonomista Daiwa Capital Markets w Hongkongu. Podkreśla on, że władze powinny pomyśleć w jaki sposób zatrzymać widownię w kinie w sytuacji , kiedy gospodarka kreci się na coraz wolniejszych obrotach.
WIG20 przez całą piątkową sesję notował niewielkie zmiany. Ostatecznie zyskał na wartości symboliczne 0,1 proc....
Amerykański indeks S&P 500 ustanowił nowy rekord na początku piątkowej sesji. Pomogło w tym podpisanie przez USA...
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeci...
Byki pokazały w czwartek moc. Indeks WIG20 zyskał na wartości 2,3 proc. i tym samym wrócił powyżej poziomu 2800...
Na warszawskiej giełdzie zadebiutowała druga w tym roku firma. Jej założyciel planuje szybkie przejęcie na hiszp...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas