Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Aktualizacja: 14.12.2024 02:57 Publikacja: 04.09.2024 08:34
Foto: Bloomberg
Środowa sesja zaczęła się od ostrej wyprzedaży na giełdach azjatyckich. Japoński indeks Nikkei 225 tracił w końcówce sesji ponad 4 proc., tajwański Taiex spadał o 4,5 proc., a koreański Kospi zniżkował o ponad 3 proc. Mocno spadały akcje azjatyckich producentów półprzewodników i ogólnie firm technologicznych. Samsung Electronics zniżkował o 2,6 proc., SK Hynix o 6,4 proc., Renesans Electronics o 9 proc. Soft Bank o 7,8 proc. Inwestorzy reagowali w ten sposób na wcześniejszą przecenę w USA. Wtorek 2 września był na Wall Street najgorszym dniem od krachu z 5 sierpnia. Nasdaq Composite spadł o 3,3 proc., S&P 500 zniżkował o 2,1 proc., a Dow Jones Industrial stracił o 1,5 proc.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
W dniu ogłoszenia zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich majątki dziesięciu najbogatszych potentatów biznesowych na Ziemi urosły łącznie o 64 mld dol. Do końca tygodnia jeszcze trochę się powiększyły.
Amerykańskie indeksy giełdowe zwykle rosną w okresie od dnia głosowania do końca roku. Pierwsze sesje powyborcze często są spadkowe, ale w 2016 r. i 2020 r. były wzrostowe.
Zachowanie giełd, notowania dolara, bitcoina oraz złota jak dotąd wskazywały, że inwestorzy spodziewają się zwycięstwa Donalda Trumpa. W ostatnich dniach nieco zwątpili jednak w swoją strategię.
Na obniżki mogą się zdecydować nawet monetarni decydenci z Turcji i z Rosji.
Rynki finansowe niemal całkowicie zignorowały inwazję wojsk izraelskich na południową część Libanu. Spokojnie zareagował również rynek naftowy. Inwestorzy zdają sobie sprawę, że dostawy ropy nie są zagrożone.
Chiński indeks Shanghai Composite rósł w trakcie poniedziałkowej sesji aż o ponad 7 proc. W tym czasie japoński indeks giełdowy Nikkei 225 tracił prawie 5 proc.
Zdecydowanie więcej inwestorów instytucjonalnych, biorących udział w sondażu Bloomberga, będzie chciało zwiększać zaangażowanie na rynku akcji, jeśli wybory prezydenckie w USA wygra Doland Trump, a nie Kamala Harris.
Ryzykanci z Wall Street nie poddają się. Wskoczyli na wysoką falę spekulacji sugerujących, że Fed podejmie zdecydowane działania i obstawiają ciecie stóp o 50 punktów bazowych oraz miękkie lądowanie amerykańskiej gospodarki.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas