Debiut Ferrari w Mediolanie

Producent drogich samochodów sportowych zakończył operację wyodrębnienia się z grupy matki FCA debiutując na giełdzie w Mediolanie.

Publikacja: 05.01.2016 09:34

Debiut Ferrari w Mediolanie

Foto: Bloomberg

Osiem czerwonych, niebieskich i żółtych bolidów, w tym najnowszy F12 Tdf witało gości przed budynkiem giełdy, szef rady nadzorczej Sergio Marchionne dał sygnał dzwonem do rozpoczęcia notowań.

Akcje Ferrari notowane pod symbolem RACE zaczęły od ceny 43 euro, następnie staniały do 41,75 euro, na krótko zawieszono obrót nimi, i zakończyły pierwszą sesję ceną 43,67 euro. Ten debiut nastąpił w 2,5 miesiącach po wejściu Ferrari na Wall Street w połowie października.

- Od chwili ogłoszenia splitu z FCA ta podróż doszła do końca — stwierdził Sergio Marchionne podczas debiutu do zgromadzonych gości, w tym do premiera Matteo Renzi.

- Ale dziś zaczyna się nowy rozdział. Ten debiut oznacza niezależność Ferrari, co jest zasadnicze dla utrzymania jego rozwoju i potencjału. Debiut nie będzie mieć żadnego wpływu na udział Ferrari w wyścigach Formuły I – mówił.

- Debiut Ferrari jest symbolem Włoch, które nie lękają się i uważają globalizację za szansę — stwierdził z kolei premier Renzi.

Fiat Chrysler Automobiles sprzedał na giełdzie w Nowym Jorku i Mediolanie tylko 10 proc. udziałów w Ferrari, następne 10 proc. należy do syna założyciela Piero Ferrari, a reszta czyli 80 proc. została rozdana udziałowcom FCA. Wraz z debiutem na giełdzie równoległej pula akcji firmy z Maranello będąca w wolnym obiegu jest bliska 67 proc.

Ferrari była bardzo rentowną częścią FCA; w 2014 r. wypracowała obroty 2,76 mld euro i zysk netto 265 mln, w latach 2005-14 jej obroty rosły o 7 proc. rocznie. FCA zarobił na wyodrębnieniu i wprowadzeniu na giełdę Ferrari ponad 4 mld dolarów (3,66 mld euro), akcje firmy matki zyskały 70 proc. od października 2014, gdy Marchionne obiecał przekazać akcje Ferrari inwestorom w FCA.

Cała operacja miała na celu zebranie gotówki przez firmę matkę, która w końcu czerwca 2015 miała dług netto 10,8 mld dolarów wynikający z kosztów przejęcia Chryslera i ponoszonych strat w Europie. FCA planuje zainwestowanie 48 mld dolarów w zwiększenie sprzedaży na świecie do 7 mln pojazdów rocznie dzięki rozwojowi marek Jeep, Alfa Romeo i Maserati. Utrata Ferrari utrudni te plany szefowi FCA w sytuacji, gdy maleje sprzedaż w Chinach i Brazylii.

Osiem czerwonych, niebieskich i żółtych bolidów, w tym najnowszy F12 Tdf witało gości przed budynkiem giełdy, szef rady nadzorczej Sergio Marchionne dał sygnał dzwonem do rozpoczęcia notowań.

Akcje Ferrari notowane pod symbolem RACE zaczęły od ceny 43 euro, następnie staniały do 41,75 euro, na krótko zawieszono obrót nimi, i zakończyły pierwszą sesję ceną 43,67 euro. Ten debiut nastąpił w 2,5 miesiącach po wejściu Ferrari na Wall Street w połowie października.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW