Fatalny początek roku na chińskich giełdach

Chiński indeks Shanghai Composite spadł w poniedziałek o 5,3 proc., pomimo że juan umacniał się wobec amerykańskiego dolara.

Aktualizacja: 11.01.2016 21:38 Publikacja: 11.01.2016 21:00

Fatalny początek roku na chińskich giełdach

Foto: Bloomberg

Tym razem jednak przecena w Państwie Środka nie pociągnęła za sobą ostrej wyprzedaży na innych światowych giełdach. O ile azjatyckie parkiety kończyły sesję na minusie, o tyle wiele europejskich indeksów giełdowych w poniedziałek po południu lekko zyskiwało.

Początek roku jak na razie był fatalny dla chińskich inwestorów. Shanghai Composite stracił od końca 2015 roku (czyli przez zaledwie sześć sesji) prawie 15 proc. Impulsem do poniedziałkowej wyprzedaży były dane pokazujące, że inflacja producencka spadała w grudniu już 46. miesiąc z rzędu. Choć inflacja konsumencka wzrosła wówczas (licząc rok do roku) 1,6 proc., to rynek nadal mocno obawia się o kondycję chińskiej gospodarki.

Pesymistyczne nastroje to również skutek narastających wątpliwości inwestorów co do tego, czy chińskie władze są w stanie poradzić sobie z kryzysem.

– Kluczowe jest przywrócenie zaufania do ich zdolności radzenia sobie ze spadkiem wartości swojej waluty. Niepokój na rynkach azjatyckich wciąż będzie dawał o sobie znać wraz z obawami przed jeszcze większym odpływem kapitału z Chin oraz większymi zmianami kursu juana – wskazuje Kit Juckes, strateg z Societe Generale.

– Powstrzymanie osłabienia juana w niewielkim stopniu wpłynęło na inwestorów, którzy w bliskiej przyszłości spodziewają się dalszej deprecjacji waluty – zauważa Angus Nicholson, analityk z firmy IG.

Spośród wszystkich światowych indeksów giełdowych Shanghai Composite miał najgorszy początek roku. Na drugim miejscu w takim rankingu strat znalazł się Hang Seng China, czyli indeks chińskich akcji notowanych na giełdzie w Hongkongu, który spadł od końcówki 2015 roku o prawie 12 proc.

Na trzeciej pozycji znajduje się saudyjski indeks Tadawul All Share, który stracił w tym czasie niemal 11 proc. (szkodzi mu zarówno przecena na rynku naftowym, jak i zaostrzenie konfliktu irańsko-saudyjskiego).

Czwartą pozycję zajmuje za to filipiński indeks PSEi, który stracił 9,6 proc. Natomiast polski WIG20 znalazł się na dziewiątym miejscu rankingu słabości z przeceną wynoszącą ponad 8 proc. Spośród wszystkich indeksów świata od początku roku zyskuje jedynie 11.

Tym razem jednak przecena w Państwie Środka nie pociągnęła za sobą ostrej wyprzedaży na innych światowych giełdach. O ile azjatyckie parkiety kończyły sesję na minusie, o tyle wiele europejskich indeksów giełdowych w poniedziałek po południu lekko zyskiwało.

Początek roku jak na razie był fatalny dla chińskich inwestorów. Shanghai Composite stracił od końca 2015 roku (czyli przez zaledwie sześć sesji) prawie 15 proc. Impulsem do poniedziałkowej wyprzedaży były dane pokazujące, że inflacja producencka spadała w grudniu już 46. miesiąc z rzędu. Choć inflacja konsumencka wzrosła wówczas (licząc rok do roku) 1,6 proc., to rynek nadal mocno obawia się o kondycję chińskiej gospodarki.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW