Wczoraj na warszawskiej giełdzie byliśmy świadkami niewielkich wzrostów. Dzisiaj o poranku wydawało się, że będziemy przerabiali podobny scenariusz. Nie minęła jednak godzina, a WIG20 znalazł się pod ostrzałem podaży, która zepchnęła główny indeks prawie 0,9 proc. pod kreskę. Z tej perspektywy można więc powiedzieć, że niedźwiedzie znów zawitały na GPW. Mimo, że przeważa dzisiaj kolor czerwony, to jednak są też miłe akcenty. To kolejny historyczny rekord w wykonaniu sWIG80. Od dzisiaj wynosi on 22339,6 pkt. sWIG80 mimo presji otoczenia cały czas stara się utrzymać nad kreską.