Francuski CAC40 zyskiwał na otwarciu 2,3 proc., a niemiecki DAX 1,8 proc. Na większości rynków Starego Kontynentu dzisiejsza sesja rozpoczęła się od mocnego, byczego akcentu. Wszystko za sprawą wczorajszych decyzji Europejskiego Banku Centralnego. Bank obniżył stopę podstawową do 0 proc., a depozytową z minus do minus 0,4 proc. Zwiększył też wolumen skupu aktywów z 60 do 80 mld euro miesięcznie oraz poszerzył asortyment, który będzie skupował. Ponadto zapowiedział kolejne cztery serie pożyczek dla banków (oprocentowanie 0,25 proc.).
Warto przypomnieć, że na konferencji Mario Draghi powiedział, że kolejnych obniżek stóp już nie będzie, co zmniejszyło euforię zakupową w końcówce czwartkowej sesji. W piątkowy poranek te słowa nie miały najwyraźniej takiego znaczenia.
Decyzje EBC pomagają też oczywiście rodzimym bykom. Dziś rano WIG20 rósł w porywach o 0,8 proc. do 1904 pkt i po raz drugi w tym tygodniu zaatakował opór 1900 pkt, wyznaczony przez ostatnie, istotne lokalne maksimum w trendzie spadkowym. Jego pokonanie będzie oznaczać przerwanie sekwencję coraz niższych ekstremów, co z punktu widzenia zasad price action będzie sygnałem do zmiany trendu na wzrostowy. Wówczas będzie można oczekiwać kontynuacji ruchu w obrębie kanału wzrostowego, a nowym celem dla byków będzie 1940 pkt, a następnie 2000 pkt. Dolna granica kanału znajduje się na wysokości 1845 pkt i pułap ten stanowi najbliższe wsparcie. Jego przebicie może sprowadzić kurs na poziom 1800 pkt.