Inwestorzy europejscy stosunkowo łatwo podnieśli się po czwartkowej masakrze, w trakcie której indeksy spadły o 4-5 proc. i znalazły się na najniższych poziomach od przeszło dwóch lat. Na ratunek rynkom kapitałowym ruszyli bowiem decydenci z grupy G20. Ministrowie finansów oraz bankierzy centralni w wydanym oświadczeniu zakomunikowali, że zwiększą wysiłki ukierunkowane na walkę z kryzysem finansów publicznych w eurolandzie oraz spowolnieniem gospodarczym. Istotną częścią komunikatu była zapowiedź zwiększenia elastyczności Europejskiego Funduszu Stabilności Finansowej.
Wiadomość nie miała co prawda większego wpływu na czwartkowe notowania w Stanach Zjednoczonych, gdzie indeksy dalej mocno traciły na wartości (S&P 500 zniżkował ponad 3 proc.) ale już w przypadku parkietów azjatyckich skutkowała ograniczeniem wyprzedaży. Giełda z Szanghaju i Hongkongu straciły w piątek mniej niż 1 proc.
Na naszym kontynencie wpływ komunikatu był jeszcze bardziej widoczny. Najważniejsze parkiety Europy zaczęły dzień na zielono choć z pewnością można to po części przypisać odreagowaniu wcześniejszych wyprzedaży (indeksy spadły w okolice dwuletnich dołków). Francuski CAC 40 zyskiwał na otwarciu 1,4 proc. DAX rósł o 1,1 proc. w brytyjski FTSE 250 o 0,6 proc.
W Warszawie notowania rozpoczęły się na poziomach zbliżonych do czwartkowych zamknięć. WIG tracił 0,13 proc. do 36801 pkt. WIG 20 zniżkował o 0,31 proc. do 2116 pkt. Warto zwrócić uwagę, że na tym poziomie przebiega ważne wsparcie, którego przełamanie otwiera drogę do dalszych spadków a ich minimalny zasięg można określić na 2030-2060 pkt. Pozostałe indeksy warszawskiego parkietu zaczęły piątek od niewielkich wzrostów.
Sytuacja na GPW wyglądałaby w piątek rano zupełnie inaczej gdyby nie trwająca drugi dzień wyprzedaż akcji KGHM. W czwartek papiery miedziowego koncernu spadły o 13 proc. z powodu przeceny na rynku miedzi i srebra (co jest pochodną obaw o koniunkturę gospodarczą na świecie). W piątek rano KGHM tracił na otwarciu 3 proc. ale już po dziesięciu minutach przecena sięgała 6 proc. a akcje wyceniano na niespełna 132 zł. Skutkowało to pogłębieniem przeceny WIG 20, który o godz. 9.10 tracił 1,5 proc. Najlepszą inwestycją wśród firm z ekstraklasy był w piątek Kernel, który rósł przeszło 2 proc.