Dzisiejsza sesja za oceanem miała dwie gwiazdy. Pierwszą z nich jest dzisiejszy debiutant Twitter, którego akcje zaczęły swoją przygodę z giełdą od spektakularnych wzrostów. Notowania internetowej spółki otworzyły się kwotą 45,1 USD, co oznacza skok w stosunku do ceny emisyjnej o około 73 proc. Popularny serwis społecznościowy sprzedał podczas oferty 70 mln akcji i zebrał z rynku w sumie 1,82 mld USD. Debiut nie odbył się jednak bez przygód. Inwestorzy, którzy postawili na Twittera, najedli się trochę nerwów gdy z powodów technicznych notowania serwisu rozpoczęły się z dużym opóźnieniem.

Drugą gwiazdą dzisiejszego dnia został niespodziewanie Mario Draghi. Europejski Bank Centralny (EBC) niespodziewanie obniżył stopy procentowe. W efekcie stopa kredytu refinansowego poszła w dół o 25 pkt. bazowych. Ten ruch zaskoczył wszystkich i przypomniał pytania o obecny stan gospodarki strefy euro.

Koniec końców Twitter nie zdołał "zaćwierkać" niedźwiedzi. Amerykańskie giełdy zakończyły notowania na minusach. Indeks Dow Jones stracił 0,97 proc. swojej wartości, Nasdaq zamknął dzień z wynikiem 1,9 proc. na minusie, a S&P 500 kończył notowania będąc 1,32 proc. pod kreską.