Maklerzy wierzą w inwestorów

Według najnowszych danych KDPW na koniec grudnia otwartych było 1,494 mln rachunków inwestycyjnych. To o 13,8 tys. mniej niż rok wcześniej.

Publikacja: 13.01.2014 15:23

Wynik ten nie jest jednak dla branży zaskoczeniem. Jak bowiem podkreślają brokerzy, rynek jest już nasycony i raczej nie ma co liczyć, aby w przyszłości liczba otwartych kont znacznie się zwiększyła.

– W tym roku raczej nie doświadczymy skokowego wzrostu liczby rachunków inwestycyjnych. Historycznie dynamiczne przyrosty obserwowaliśmy głównie przy okazji dużych IPO, w szczególności tych prywatyzacyjnych. Wydaje się, że tego typu wydarzeń w tym roku nie będzie – mówi Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao.

W 2010 r. dzięki ofercie akcji PZU w domach maklerskich przybyło około 140 tys. rachunków, co do tej pory pozostaje absolutnym rekordem. W 2013 r. najgłośniejszym IPO była prywatyzacja gdańskiej Energi. W listopadzie, czyli w okresie, w którym głównie była ona przeprowadzana, przybyło prawie 10 tys. kont. W porównaniu z ofertą PZU wynik ten wygląda wyjątkowo blado. Trzeba jednak pamiętać, że wielu inwestorów, którzy wcześniej brali udział w prywatyzacjach, pozostało z otwartym rachunkiem.

Maklerzy już jednak w drugiej połowie roku podkreślali, że widać powrót graczy detalicznych na rynek. Jeśli wziąć pod uwagę jedynie dane za ten okres, to okaże się, że liczba rachunków zwiększyła się o prawie 7,9 tys. Dodatkowo, zdaniem brokerów, uaktywnili się inwestorzy, którzy już wcześniej mieli do czynienia z GPW i wciąż mają otwarte konta. Czy ten trend będzie kontynuowany w tym roku?

– Ewentualne szersze zainteresowanie inwestorów indywidualnych rynkiem inwestycyjnym to wypadkowa wielu czynników, a na część z nich nie będziemy mieli wpływu. Sprawa zależy od koniunktury światowej, zaangażowania firm inwestycyjnych na rynku polskim, ofert rynku pierwotnego, danych makro dotyczących naszego kraju – wylicza Paweł Florczak, dyrektor Centralnego Biura Obsługi Klientów DM mBanku.

– Zainteresowanie inwestorów indywidualnych giełdą rośnie w okresach, w których rosną indeksy GPW przy niskiej atrakcyjności produktów depozytowych – zauważa z kolei Paszkiewicz. – Obserwowany od kilkunastu miesięcy spadek oprocentowania lokat spowodował wzrost zainteresowania produktami inwestycyjnymi. Jeśli na GPW utrzyma się trend wzrostowy, to powinniśmy być nadal świadkami powrotów inwestorów indywidualnych. Trend ten będzie jednak bardziej widoczny w udziale inwestorów indywidualnych w obrotach GPW niż w przyroście liczby rachunków inwestycyjnych – dodaje.

—prt

Wynik ten nie jest jednak dla branży zaskoczeniem. Jak bowiem podkreślają brokerzy, rynek jest już nasycony i raczej nie ma co liczyć, aby w przyszłości liczba otwartych kont znacznie się zwiększyła.

– W tym roku raczej nie doświadczymy skokowego wzrostu liczby rachunków inwestycyjnych. Historycznie dynamiczne przyrosty obserwowaliśmy głównie przy okazji dużych IPO, w szczególności tych prywatyzacyjnych. Wydaje się, że tego typu wydarzeń w tym roku nie będzie – mówi Roland Paszkiewicz, szef działu analiz CDM Pekao.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę