Wtorkowa sesja w Warszawie, podobnie jak na większości giełd europejskich, zaczęła się od niewielkich zwyżek. Czołówkę drożejących firm otwierały podmioty, które we wcześniejszych dniach najmocniej traciły na wartości, w tym Serinus, Asbis czy Bioton. Bardzo dobrze radziła też sobie ABC Data, która zapowiedziała wypłatę wyższej niż oczekiwano dywidendy. Jej stopa sięgnie 9 proc.

Dobre nastroje na europejskich parkietach podtrzymywały solidne dane makroekonomiczne dotyczące kwietniowej koniunktury (wskaźnik PMI) w sektorze usług w strefie euro i głównych państwach unijnych, w tym Hiszpanii i Włoszech. Cieszyć mogła też rosnąca sprzedaż detaliczna, która w marcu, w strefie euro, według danych finalnych była o 0,3 proc. wyższa niż w lutym choć analitycy oczekiwali 0,2-proc. spadku.

Mimo to kupującym zabrakło siły żeby przez cały dzień utrzymać indeksy na plusach. Wczesnym popołudniem większość giełd Starego Kontynentu świeciła już na czerwono. Spadkowy charakter wtorkowych notowań przypieczętował kiepski, czyli na minusie, początek handlu w Nowym Jorku. W konsekwencji przed zamknięciem giełda niemiecka traciła 0,6 proc. a francuska aż 0,8 proc. Pakiet w Londynie był jednak na niewielkim plusie.

GPW na tym tle nie wyróżniała się we wtorek niczym szczególnym. WIG20, z powodu wyprzedaży w ostatniej części sesji akcji PGE, stracił ostatecznie 0,69 proc. i zatrzymał się na poziomie 2389,30 pkt. Była to zatem czwarta z rzędu spadkowa sesja dla tego indeksu. Niewiele lepiej, tracąc 0,63 proc., do 2538,46 pkt., prezentował się WIG30. Indeks szerokiego rynku WIG również zmalał o 0,63 proc., do 50873,54 pkt. Lepiej, w przeciwieństwie do wcześniejszych dni, prezentował się za to WIG50, który zmalał o 0,56 proc. Aktywność inwestorów w dalszym ciągu pozostawała na niezadowalającym poziomie. Obroty wyniosły tylko 0,54 mld zł. Najaktywniej gracze handlowali papierami przecenionego o 2,7 proc. PGE. Właściciela zmieniły akcje za 105 mln zł. Energetyczny koncern był również liderem spadkowiczów, z grona WIG20. Najgorszą inwestycją na całym rynku był Cash Flow, który potaniał o 16,5 proc. Z kolei liderem zwyżek była wspominana już ABC Data, która podrożała o prawie 5 proc. Przeszło 4,2 proc. zyskał też niedawny debiutant Buwog.

Na rynku zwyżka na parze EUR/USD skutkowała w Warszawie wyprzedażą amerykańskiego dolara, którego kurs spadał po południu o prawie 0,5 proc., do 3,0120 zł. Euro i szwajcarski frank utrzymały poniedziałkowe wyceny na poziomie 4,1950 zł i 3,4470 zł.