Jako minister rozwoju regionalnego Bieńkowska jest odpowiedzialna za rozdział 73 miliardów euro środków unijnych w ciągu kolejnych siedmiu lat, co ma pomóc Polsce dogonić bogatsze kraje Zachodu Europy.
Duże pieniądze oznaczają jednak dużą odpowiedzialność. To ostatni raz, gdy Polska ma do dyspozycji tak duże środki na rozwój z Unii Europejskiej (UE), a ich złe zagospodarowanie oznaczałoby zaprzepaszczenie historycznej szansy.
Polska musi przede wszystkim przeobrazić się z kraju, którego atutem są niskie koszty produkcji, w kraj wiedzy i zaawansowanych technologii. A taka przemiana wymaga więcej niż samych pieniędzy.
- Może to tylko sen i może zabrzmieć śmiesznie, ale jest bardzo ważne, by zbudować polską Nokię - powiedziała Bieńkowska w wywiadzie dla Reutera.
Nokia, która rozpoczęła działalność jako producent wyrobów gumowych, w latach 2000-2010 stała się globalnym liderem na rynku telefonów komórkowych, budując renomę Finlandii i tworząc atrakcyjne miejsca pracy.