Informowała o tym także "Rzeczpospolita": "Ministerstwo podtrzymało swoją wcześniejszą decyzję i odmówiło wpisania Kościoła Latającego Potwora Spaghetti do rejestru kościołów i związków wyznaniowych" - donosiliśmy 22 października za Polskim Radiem. Okazuje się, że nie była to informacja ścisła.
- W rzeczywistości Minister Administracji i Cyfryzacji nie odmówił rejestracji, ale umorzył całe postępowanie - informuje Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris.
Przypomnijmy, że próby wpisania Kościoła Latającego Potwora Spaghetti do Rejestru kościołów i związków wyznaniowych rozpoczęły się latem 2012 r. Minister odmówił dwukrotnie w decyzjach wydanych 15 marca oraz 25 kwietnia 2013 r.
- To wówczas właśnie mieliśmy do czynienia z odmową rejestracji. Minister uznał, że wnioskodawca nie jest uprawniony do złożenia skutecznego wniosku o wpis do Rejestru. Postąpił jednak niewłaściwie opierając swoje rozstrzygnięcie na art. 33 ust. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, mówiącym o wskazanych w art. 32 tej ustawy błędach formalnych uniemożliwiających dokonanie wpisu do Rejestru. Jednak brak przesłanek umożliwiających uznanie wnioskodawcy za kościół nie należał do wymogów formalnych określonych w art. 32 - twierdzi Ordo Iuris.
Decyzja MAC została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, a ten ją uchylił wyrokiem z 8 kwietnia 2014 r. Sąd wskazał jednocześnie, iż „w realiach niniejszej sprawy organ rejestrowy Minister Administracji i Cyfryzacji uznając, że Kościół Latającego Potwora Spaghetti nie jest kościołem ani innym związkiem wyznaniowym podlegającym wpisowi do rejestru winien rozważyć tę kwestię w kategoriach procesowych." Uchylenie decyzji przez WSA spowodowało konieczność ponownego rozpatrzenia sprawy przez MAC. W wydanej 10 października 2014 r. decyzji, Minister umorzył postępowania w całości. Organ rejestrowy stwierdził, że w przedmiotowej sprawie obywatele wnioskujący o wpis nie utworzyli wspólnoty religijnej, o której mowa w art. 2 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, tj. w celu wyznawania i szerzenia wiary religijnej, posiadającej własny ustrój, doktrynę i obrzędy kultowe. Tym samym nie byli uprawnieni do złożenia wniosku o wpis do rejestru kościołów i związków wyznaniowych. A ponieważ postępowanie już trwało, należało je umorzyć.