Frank może się dalej osłabiać

Kwiecień jest jak na razie kiepskim miesiącem dla franka szwajcarskiego. Sięgnął on najniższego od blisko pół roku poziomu do euro.

Aktualizacja: 25.04.2019 21:23 Publikacja: 25.04.2019 21:00

Frank może się dalej osłabiać

Foto: 123RF

O ile na początku miesiąca za 1 euro płacono 1,12 franka, o tyle w czwartek już 1,138 CHF. We wtorek kurs dochodził nawet do 1,147 franka, czyli szwajcarska waluta była najsłabsza od blisko sześciu miesięcy. W ślad za tym poszło osłabienie szwajcarskiej waluty wobec złotego. O ile na początku kwietnia za 1 franka płacono 3,85 zł, o tyle w czwartek 3,77 zł. We wtorkowym dołku (3,75 zł za 1 CHF) kurs był podobny jak w końcówce stycznia.

Analitycy wskazują, że osłabienie franka, widoczne w ostatnich tygodniach, to m.in. skutek spadku apetytu inwestorów na aktywa z bezpiecznych przystani (do których tradycyjnie zaliczana jest szwajcarska waluta).

– Pesymizm koncentrujący się na globalnej gospodarce jest już lekko za nami, co wpływa na kurs franka. Szwajcarski Bank Narodowy (SNB) prawdopodobnie będzie mógł być spokojniejszy przez następne kilka miesięcy – twierdzi Jeremy Stretch, strateg z Canadian Imperial Bank of Commerce.

Szwajcarskiemu Bankowi Narodowemu zależy obecnie na stosunkowo słabym franku. Osłabienie narodowej waluty ma podsycać inflację, która pomimo wysiłków SNB wciąż utrzymuje się poniżej 1 proc. Mimo wyraźnego osłabienia w ostatnich tygodniach frank wciąż jest jednak wyraźnie mocniejszy niż np. 12 miesięcy temu. Wówczas za 1 euro płacono prawie 1,20 franka.

Analitycy wskazują również, że na niekorzyść franka powinny działać ewentualne sygnały poprawy sytuacji gospodarczej w strefie euro.

– Jeśli sektor przemysłowy doświadczy odbicia, a nałoży się na to większy apetyt na ryzyko, tak jak się spodziewamy, to euro prawdopodobnie na tym skorzysta – uważa Manuel Oliveri, strateg z Credit Agricole. Prognozuje on, że w przyszłym roku kurs dojdzie do 1,1950 franka za 1 euro, czyli znajdzie się na poziomie podobnym jak w szczycie z 2018 r.

Mediana prognoz analityków zebranych przez agencję Bloomberga mówi, że na koniec pierwszego kwartału 2020 r. za 1 euro będzie się płaciło 1,15 franka. Najbardziej niedźwiedzio wobec franka są natomiast nastawieni analitycy Morgan Stanley i BBVA. Spodziewają się oni, że 1 euro będzie kosztowało wówczas 1,23 franka. Najbardziej bycze prognozy przedstawili natomiast analitycy Rabobanku, UniCredit oraz Westpac Banking Corp. Prognozują oni, że 1 euro będzie kosztowało na koniec pierwszego kwartału 2020 r. 1,10 franka.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje