Reklama
Rozwiń
Reklama

Spadki na giełdach. Czy Fed znów wejdzie do akcji?

Niemal wszystkie giełdy na świecie od rana tracą — od Azji po Europę. Ale pojawiły się informacje, że po południu amerykański bank centralny poda informacje, które mogą znacznie poprawić nastroje inwestorom.

Aktualizacja: 12.12.2007 16:43 Publikacja: 12.12.2007 11:28

Spadki na giełdach. Czy Fed znów wejdzie do akcji?

Foto: AFP

Spadki są spowodowane głęboką przeceną na parkietach w Nowym Jorku, gdzie wczoraj najważniejsze indeksy zanurkowały o ponad 2 proc. Inwestorzy zawiedli się na amerykańskim banku centralnym. Liczyli, że obniży stopy procentowe o więcej niż 0,25 pkt proc.

W Tokio indeks Nikkei stracił niecałe 0,8 proc., wskaźniki w Sydney spadły 1 proc., a Hong Kongu aż o 2,4 proc. Rosyjski RTS traci obecnie 0,2 proc., praski PX 0,7 proc., warszawski WIG20 0,9 proc., a londyński 0,7 proc. Jest to jednak i tak lepsza sytuacja niż na samym otwarciu, kiedy indeksy traciły jeszcze więcej. Powoli zaczynają się pojawiać oznaki ostrożnego optymizmu. Na rynkach rozchodzi się bowiem wieść, że Fed podejmie dziś decyzję o nowych środkach pomocy sektorowi finansowemu.

Nieznaczna poprawa nastrojów wiąże się z podawaną przez media i analityków informacją, że dziś amerykański bank centralny podejmie kolejne kroki w celu wsparcia instytucji finansowych. Prawdopodobnie będzie im udzielał zabezpieczonych pożyczek. Dokładne szczegóły mają być znane rano amerykańskiego czasu, czyli ok. godz. 14 - 16 czasu polskiego.

Niektórzy analitycy już wskazują, że amerykańskie giełdy otworzą się na plusie. Pomoc instytucjom finansowym w uzyskaniu finansowania może bowiem załagodzić problemy na rynkach kredytowych. Obecnie koszt pieniądza na rynku jest bardzo wysoki, znacznie wyższy niż wynikałoby to ze stóp procentowych Fed (jeżeli chodzi o dolary) i Europejskiego Banku Centralnego (który ustala koszt pieniądza w euro). Przekłada się to na coraz trudniejszy dostęp do kredytów dla firm.

Dlaczego tak się dzieje? Instytucje finansowe nie ufają sobie, nie wiedzą które utopiły jakieś pieniądze na nietrafionych inwestycjach w rynek kredytów hipotecznych. Po tym, jak takie giganty jak Citi, UBS, czy Merrill Lynch straciły dziesiątki miliardów dolarów, nie wiadomo, kto jeszcze znajdzie się z dziurami w swoich budżetach. Banki nie chcą sobie zatem pożyczać pieniędzy. A pożyczki udzielane sobie wzajemnie przez banki są jak krew dla całego systemu kredytowego. Jeżeli jakiś bank ma chwilowo problemy z uzyskaniem pieniędzy na spłatę zobowiązań (problem z płynnością), to pożycza go (też na chwilę) od innego banku. Jeżeli nie może tego zrobić, ma problem. Jest zatem mniej chętny do udzielania kredytów, nie chce bowiem pozbywać się gotówki.

Reklama
Reklama

Zatem pomoc ze strony Fed ma bardzo duże znaczenie. Najprawdopodobniej nie będzie remedium na wszelkie problemy. Ale może przynajmniej nieco załagodzić napięcia.

Nie wszyscy są jednak optymistami. Główny strateg walutowy Bank of Scotland Steve Pearson twierdzi, że nadzieje na to, że plan ogłoszony przez Fed będzie magiczną różdżką, która odmieni nastroje na rynkach i zwiększy chęć inwestorów do podejmowania ryzyka są przesadzone.

Spadki są spowodowane głęboką przeceną na parkietach w Nowym Jorku, gdzie wczoraj najważniejsze indeksy zanurkowały o ponad 2 proc. Inwestorzy zawiedli się na amerykańskim banku centralnym. Liczyli, że obniży stopy procentowe o więcej niż 0,25 pkt proc.

W Tokio indeks Nikkei stracił niecałe 0,8 proc., wskaźniki w Sydney spadły 1 proc., a Hong Kongu aż o 2,4 proc. Rosyjski RTS traci obecnie 0,2 proc., praski PX 0,7 proc., warszawski WIG20 0,9 proc., a londyński 0,7 proc. Jest to jednak i tak lepsza sytuacja niż na samym otwarciu, kiedy indeksy traciły jeszcze więcej. Powoli zaczynają się pojawiać oznaki ostrożnego optymizmu. Na rynkach rozchodzi się bowiem wieść, że Fed podejmie dziś decyzję o nowych środkach pomocy sektorowi finansowemu.

Reklama
Finanse
55 mld zł na przywileje emerytalne. Zrzutka po 2200 zł na podatnika
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Finanse
Plastikowe karty odchodzą do lamusa? Polacy coraz częściej płacą zegarkiem i pierścieniem
Finanse
Wyprzedaż bitcoina jest oznaką szerszego niepokoju na rynkach globalnych
Finanse
Prognozy Goldman Sachs dla rynków na 2026 rok
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Finanse
Walka o rosyjskie aktywa. Bruksela kontra Bruksela
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama