Aneta Jóźwicka z Polpharmy wytwarzającej preparat Alka-Prim ocenia, że jego sprzedaż, która na samym rynku aptecznym od stycznia do końca października 2007 r. wyniosła 5,7 mln zł, w okresie noworoczno-karnawałowym zwiększa się o połowę. Zaś Marek Pięta z Sun-Farm, szacuje, że roczna sprzedaż takich preparatów jak KC-24 przynosi jego firmie ok. 2 mln zł.
Wartość rynku specyfików zażywanych po alkoholowych ekscesach szacuje się na 30 – 50 mln zł. To rynek rozdrobniony i bardzo konkurencyjny. O klienta walczy kilkanaście firm: Bayer (Alka-Seltzer), Polpharma (Alka-Prim), Colfarm (2KC), Sun-Farm (KC-24 ), Bio-Active (Anty Kac), Asa (Alibi). Najsilniejszą pozycję w tym segmencie mają Bayer i Polpharma. – Przyzwyczajenie odgrywa w przypadku tego typu produktów dużą rolę – mówi Marek Nykiel z firmy Colfarm.
50 procent o tyle rosą obroty firm, które oferują preparaty na kaca w okresie grudzień – styczeń
Potwierdzają to statystyki, według których 98 proc. sprzedaży przypada na liderów rynku: Bayera, Polpharmę, Colfarm i Sun-Farm. Z tych samych względów pierwsze dwa produkty lepiej sprzedają się w sektorze aptecznym, w którym 20 proc. udziałów należy do Polpharmy.
Rocznie w aptekach nabywców znajduje ok. 900 tys. opakowań preparatów na kaca. Dwukrotnie więcej obrotów producenci mają ze sprzedaży m.in. supermarketach czy stacjach benzynowych. Dobre relacje z liczącymi się hurtownikami leków są filarem ich sukcesu.