W najbliższy wtorek Główny Urząd Statystyczny poda dane na temat inflacji, w środę o zatrudnieniu i wynagrodzeniach, w piątek o produkcji przemysłowej oraz jej cenach. Dodatkowo w środę NBP poinformuje o poziomie deficytu na rachunku obrotów bieżących za listopad 2007 r.Te dane ustawią trend na rynku finansowym na najbliższe tygodnie. Dilerzy najczęściej mówią o inflacji. Inwestorzy spodziewają się jej wzrostu do 4 proc., licząc rok do roku. Jeśli inflacja okaże się wyższa niż oczekiwana wartość, bardzo wzrosną oczekiwania na podwyżkę stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, co z kolei wpłynie negatywnie na ceny obligacji. Inflacja na poziomie poniżej 4 proc. wesprze polski rynek papierów skarbowych.

W kończącym się tygodniu ceny obligacji prawie codziennie rosły, bo inwestorzy, szczególnie zagraniczni, bardzo chętnie je kupowali. Niedotknięta globalnym kryzysem finansowym Polska jest obecnie dobrze postrzegana przez zagraniczne instytucje. Bardzo dobrze sprzedały się także obligacje oferowane na dwóch przetargach zorganizowanych przez Ministerstwo Finansów.

Natomiast wyższa od spodziewanej inflacja to dobra informacja dla złotego. W przyszłym tygodniu duży wpływ na naszą walutę będzie też miało zachowanie kursu euro do dolara. Jeśli kurs będzie się zbliżał do 1,5, wtedy euro powinno kosztować mniej niż 3,6 zł, a dolar mniej niż 2,4 zł. Generalnie analitycy przewidują, że w przyszłym tygodniu nasza waluta będzie się wzmacniała.