Nadzory uspokajają klientów w Polsce i w USA

Kłopoty AIG w USA spowodowały zainteresowanie polskich klientów kondycją finansową grupy w Polsce

Publikacja: 18.09.2008 02:35

Dlatego Amplico Life wzmocniło obsługę swojej infolinii. Klienci dopytują, czy firma upadnie, radzą się, czy mają płacić kolejną ratę składki. – Nie notujemy oznak paniki – podkreśla jeden z pracowników towarzystwa.

W USA nadzory finansowe (każdy stan ma własny) od początku tygodnia uspokajają klientów tego niegdyś największego ubezpieczyciela na świecie, żeby nie wycofywali swoich pieniędzy. – Jeżeli macie polisę ubezpieczeniową AIG, to zapewniam, że firma jest wypłacalna i ma zdolność do regulowania odszkodowań czy świadczeń – mówi Sandy Praeger, szefowa nadzoru ubezpieczeniowego Kansas, równocześnie prezes Stowarzyszenia Nadzorów Ubezpieczeniowych USA.

Od kilku miesięcy, gdy AIG ogłaszało gorsze wyniki, analitycy spekulowali, że może dojść do sprzedaży aktywów, w którymś z regionów (u nas do grupy należy m.in. firma ubezpieczeń na życie, fundusz emerytalny, bank). W Polsce szczególnie aktywna w akwizycjach jest Vienna Insurance Group. Należy do niej już osiem firm ubezpieczeniowych. – Biznes AIG w Polsce jest bardzo dobry i dochodowy – mówi “Rz” prezes Vienna IG Frans Fuchs. – Gdyby doszło do wyprzedaży aktywów, to najbardziej prawdopodobne jest, że cała działalność grupy w Europie zostanie przejęta przez dużego branżowego gracza.

Zaniepokojenia klientów nie widać w innych polskich instytucjach finansowych powiązanych z zagranicznymi koncernami. – Nie ma żadnej paniki – ucina Paweł Zegarłowicz, rzecznik Banku Handlowego z amerykańskiej grupy Citi. – Bank Handlowy pozostaje kluczową inwestycją Citi w tej części Europy.

14 mld zł wynosiły aktywa spółek grupy AIG w Polsce na koniec ub.r.

Waldemar Leszczyński, rzecznik beligijsko-holenderskiej grupy Fortis, tłumaczy, że ma ona w Polsce samodzielne spółki z własnymi aktywami. – Jesteśmy częścią międzynarodowego krwiobiegu, ale bardziej uzależnieni jesteśmy od sytuacji gospodarczej w naszym kraju, niż w USA czy w Europie Zachodniej – podkreśla. Rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego Łukasz Dajnowicz zapewnia: – Jesteśmy w kontakcie z firmami AIG i z innymi nadzorowanymi przez KNF. W przypadku upadłości firmy ubezpieczeniowej lub banku w Polsce zobowiązania bankruta przejmują odpowiednio: Ubezpieczeniowy lub Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Za polisy na życie UFG zwraca połowę wierzytelności, ale nie więcej niż 30 tys. euro. W 100 proc. gwarantowane są pojedyncze bankowe depozyty nieprzekraczające 1 tys. euro, a w 90 proc. te pomiędzy 1 tys. a 22,5 tys. euro.

AIG

Dlatego Amplico Life wzmocniło obsługę swojej infolinii. Klienci dopytują, czy firma upadnie, radzą się, czy mają płacić kolejną ratę składki. – Nie notujemy oznak paniki – podkreśla jeden z pracowników towarzystwa.

W USA nadzory finansowe (każdy stan ma własny) od początku tygodnia uspokajają klientów tego niegdyś największego ubezpieczyciela na świecie, żeby nie wycofywali swoich pieniędzy. – Jeżeli macie polisę ubezpieczeniową AIG, to zapewniam, że firma jest wypłacalna i ma zdolność do regulowania odszkodowań czy świadczeń – mówi Sandy Praeger, szefowa nadzoru ubezpieczeniowego Kansas, równocześnie prezes Stowarzyszenia Nadzorów Ubezpieczeniowych USA.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem