Wielka Brytania obniża VAT

Rząd Gordona Browna chce wprowadzić najniższą stawkę VAT, jaką dopuszcza UE. Chce w ten sposób ożywić konsumpcję

Publikacja: 25.11.2008 02:54

Brytyjski minister finansów Alistair Darling

Brytyjski minister finansów Alistair Darling

Foto: AFP

Wczoraj brytyjski minister finansów Alistair Darling przedstawił szczegóły pakietu ratunkowego dla gospodarki. Zakłada on rządowe wsparcie w wysokości 23 mld funtów, m.in. na finansowanie projektów publicznych.Według przewidywań rządu w 2009 roku Wielką Brytanię czeka recesja – produkt krajowy brutto może się skurczyć nawet o 1,5 proc. Rok później powinno już być lepiej.

Z przedstawionego wczoraj planu wynika, że rząd chce zdobyć potrzebne na ratowanie gospodarki pieniądze od najbogatszych. Brytyjczycy o dochodach rocznych przekraczających 150 tys. funtów zapłacą wyższy podatek dochodowy: 45 procent zamiast 40 procent. Ale podwyżka będzie obowiązywać dopiero od 2011 roku, po planowanych na 2010 rok wyborach parlamentarnych. To pozwoli rządzącej Partii Pracy na wywiązanie się ze swojej ostatniej wyborczej obietnicy niepodnoszenia podatków w tej kadencji.

Znacznie szybciej ma zadziałać inny instrument podatkowy – obniżka VAT. Brytyjski rząd chce redukcji stawki podstawowej z 17,5 proc. do 15 proc. – najniższego poziomu dopuszczalnego unijnym prawem. Obniżka ma być ograniczona do roku – chodzi o szybkie zachęcenie konsumentów do dokonywania zakupów.

Jednak według szacunków ekspertów niższy VAT będzie kosztował budżet 12,5 mld funtów. Tymczasem wyższy podatek dochodowy może przynieść najwyżej 2 mld funtów rocznie, i to dopiero od 2011 roku. W sumie w 2009 roku brytyjski budżet będzie musiał pożyczyć z rynku ponad 100 mld euro, co stanowi równowartość 8 proc. produktu krajowego brutto.

Niższy VAT jest jednym z instrumentów zalecanych przez instytut badawczy Bruegel w Brukseli. W opublikowanym ostatnio planie ratunkowym dla UE eksperci tej instytucji zalecają nawet skoordynowaną akcję obniżenia VAT o 1 procent we wszystkich państwach UE. Ale skuteczność takiej decyzji zależy od spełnienia dwóch warunków. „Między ogłoszeniem decyzji a jej wejściem w życie musi upłynąć maksymalnie mało czasu” – piszą eksperci Bruegela. W przeciwnym razie nastąpi spadek popytu w oczekiwaniu na niższą stawkę. Po drugie – redukcja musi być ograniczona w czasie, żeby konsumenci mieli motywację do szybkiego dokonywania zakupów.

Wczoraj plan ratunkowy dla gospodarki ogłosił również Kazachstan. Jego władze zamierzają wydać na ten cel ponad 18 mld dol. – jedną piątą PKB.

VAT

Wczoraj brytyjski minister finansów Alistair Darling przedstawił szczegóły pakietu ratunkowego dla gospodarki. Zakłada on rządowe wsparcie w wysokości 23 mld funtów, m.in. na finansowanie projektów publicznych.Według przewidywań rządu w 2009 roku Wielką Brytanię czeka recesja – produkt krajowy brutto może się skurczyć nawet o 1,5 proc. Rok później powinno już być lepiej.

Z przedstawionego wczoraj planu wynika, że rząd chce zdobyć potrzebne na ratowanie gospodarki pieniądze od najbogatszych. Brytyjczycy o dochodach rocznych przekraczających 150 tys. funtów zapłacą wyższy podatek dochodowy: 45 procent zamiast 40 procent. Ale podwyżka będzie obowiązywać dopiero od 2011 roku, po planowanych na 2010 rok wyborach parlamentarnych. To pozwoli rządzącej Partii Pracy na wywiązanie się ze swojej ostatniej wyborczej obietnicy niepodnoszenia podatków w tej kadencji.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem