92 pkt wyniósł w I kwartale 2010 r. wskaźnik obrazujący optymizm konsumentów na świecie – wynika z raportu firmy badawczej Nielsen. W ciągu pół roku zwiększył się o sześć punktów. Zaufanie konsumentów było na najwyższym poziomie od III kwartału 2007 r.
Nastroje poszły w górę w 41 z 55 krajów. Najmocniej, o 14 pkt, na Tajwanie, o 11 pkt w Singapurze, a o 10 pkt w Izraelu. Zaufanie wzrosło, jednak obawy nie zniknęły. 58 proc. konsumentów na świecie uważa, że ich kraj znajduje się w recesji. Rok temu twierdziło tak 77 proc. Do największego spadku indeksu zaufania konsumentów doszło w Grecji: z 72 do 57 pkt.
W Polsce, gdzie jeszcze w ciągu ubiegłego roku optymizm był powyżej średniej światowej, w I kwartale 2010 r. wskaźnik wyniósł 85 pkt i był na poziomie sprzed pół roku. – To, że indeks dla Polski nie poprawił się tak jak w części krajów, może wynikać z faktu, że wcześniej nie notował silnych spadków – uważa Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista Banku Millennium. Monika Kurtek, starszy ekonomista Banku BPH, wyjaśnia, że poziom nastrojów konsumenckich w Polsce w porównaniu z np. średnią unijną jest powiązany z rozwojem gospodarczym: – Nadal jesteśmy krajem rozwijającym się. Dorównanie do wszelkich średnich unijnych zapewne zajmie nam jeszcze trochę czasu.
[wyimek]26 procent Polaków uważa, że w ciągu roku skończy się u nas kryzys[/wyimek]
Niemal co trzeci Polak zapytany przez Nielsena uważa, że w ciągu roku nasz kraj nie wyjdzie z kryzysu. Przeciwnego zdania jest 26 proc. z nas. Większymi optymistami są mieszkańcy dziesięciu europejskich państw.