Trudniejsze warunki ubezpieczenia transakcji na Białorusi

Polscy eksporterzy na Białoruś mają problemy z uzyskaniem ubezpieczenia swoich inwestycji czy transakcji. Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych SA (KUKE SA) zaczęła stosować "pogłębioną ocenę ryzyka"

Publikacja: 29.06.2011 18:19

KUKE jest jedyną firmą ubezpieczającą transakcje handlowe polskich przedsiębiorców gwarantowane przez Skarb Państwa. Chce dostawać liczby dokumentów potwierdzających wiarygodność finansową kontrahentów lub banków białoruskich.

Nieoficjalnie firmy uważają, że KUKE zdecydował o czasowym wstrzymaniu się ze zwiększaniem zaangażowania na Białorusi, co oznacza, że nie ubezpiecza nowych transakcji związanych z eksportem lub inwestycjami na Białorusi.

Tych informacji nie potwierdza Jan Czerepok, wiceprezes zarządu KUKE. Ale przyznaje, że KUKE stosuje "pogłębioną ocenę ryzyka": - Skutkuje to niestety dłuższą procedurą rozpatrywania wniosków limitowych i większymi wymaganiami informacyjnymi wobec białoruskich kontrahentów, w szczególności tymi, które pozwalają na ocenę skutków obecnej sytuacji na ich kondycję finansową i możliwości pozyskania walut obcych na pokrycie zobowiązań.  - tłumaczy i dodaje - Ze względu na bezpieczeństwo finansowe naszych klientów powyższa procedura będzie stosowana do czasu normalizacji sytuacji w zakresie płynności na rynku walutowym Białorusi, tj. do czasu uzyskania przez podmioty białoruskie swobodnego dostępu do zakupu walut obcych na pokrycie ich zobowiązań.

KUKE tłumaczy, że zmieniło procedury z powodu  kryzysu walutowego na Białorusi. Skokowa dewaluacja białoruskiego rubla spowodowała, że białoruskie firmy mają utrudniony dostęp do walut obcych na pokrycie swoich zobowiązań.

Elżbieta Urbańska, z Polskiego Bank Przedsiębiorczości SA uważa, że decyzja KUKE ma duży negatywny wpływ przede wszystkim na działalność małych i średnich przedsiębiorstw położonych przy wschodniej granicy. : -  Nie dziwi pogłębiona analiza ryzyka związanego z Białorusią, ale dziwi brak spójnej komunikacji ze strony KUKE na ten temat. Firmy tak naprawdę nie wiedzą, czy KUKE ubezpieczy planowane przez nich transakcje, czy mogą nadal kontynuować bez problemów współpracę ze swoimi białoruskimi partnerami, nie wiedzą czy kontynuować podjęte na terenie tego kraju inwestycje. Największy problem mogą mieć firmy, które dostały już zaliczkę od białoruskiego kontrahenta, a w zawartych przez nich umowach zapisane są kary za ich niedotrzymanie. - Jej zdaniem informacja o planowanych krokach ograniczających ubezpieczenie, tak w przypadku Białorusi, jak i innych krajów, które potencjalnie mogą znaleźć się w kryzysie, powinna być udostępniania eksporterom jak najszybciej i w możliwie precyzyjny sposób. - KUKE jest instytucją, której celem jest wspieranie polskich przedsiębiorstw. Podejmując tego typu decyzje musi więc patrzeć szerzej na możliwy negatywny wpływ takich ograniczeń na naszą gospodarkę. - dodaje.

Także Paweł Rogosz z BGK uważa, że jeżeli KUKE S.A. wprowadzi ostrzejszą ocenę ryzyka to w efekcie może się to przełożyć na mniejszą liczbę zawieranych transakcji w przyszłości i brakiem możliwości finansowania konkretnych kontraktów eksportowych.

Takie postępowanie KUKE dziwi prof. Stanisława Gomułkę, głównego ekonomistę BCC: - KUKE nie powinno stosować procedury przypominającej strajk włoski, tylko jeśli w przypadku określonych inwestycji, czy transakcji istnieje podwyższone ryzyko - stosować różne stawki ubezpieczenia - zdaniem ekonomisty to firmy powinny decydować czy nawet za ceną podniesienia przejściowych strat chcą podtrzymywać kontrakty, czy zawierać kolejne na określonych rynkach.

Za to postępowania KUKE broni Maciej Krzak, ekonomista fundacji CASE oraz wykładowca z Uczelni Łazarskiego w Warszawie: - KUKE postępuje rozsądnie. Sytuacja na Białorusi jest poważna.  Ubezpieczyciel ma do wyboru albo zbyt  skrupulatnie sprawdzać kontrahentów, czyli odwlekać czas podejmowania decyzji o transakcjach, albo  podnieść koszty ubezpieczenia. W sytuacji gospodarczej na Białorusi oznaczałoby to  wprowadzenie sumy ubezpieczenia zbliżonej do wartości kontraktu - tłumaczy ekonomista.

Białoruś w pierwszym kwartale tego roku była coraz poważniejszym krajem przyjmującym nasze produkty i usługi. Eksport w I kwartale tego roku przyspieszył o ponad 67 proc. w stosunku do I kwartału 2010 roku. Z wstępnych danych MG wynika, że eksport wyniósł 363,3 mln euro, a import 173,5 mln euro. Udział w obrotach ogółem naszego handlu zagranicznego z Białorusią to w I kwartale 1,2 proc. eksportu i 0,5 proc. importu

KUKE jest jedyną firmą ubezpieczającą transakcje handlowe polskich przedsiębiorców gwarantowane przez Skarb Państwa. Chce dostawać liczby dokumentów potwierdzających wiarygodność finansową kontrahentów lub banków białoruskich.

Nieoficjalnie firmy uważają, że KUKE zdecydował o czasowym wstrzymaniu się ze zwiększaniem zaangażowania na Białorusi, co oznacza, że nie ubezpiecza nowych transakcji związanych z eksportem lub inwestycjami na Białorusi.

Pozostało 90% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli