Jak rozbić strefę euro?

Zamęt to­wa­rzy­szą­cy roz­pa­do­wi eu­ro­lan­du da się moc­no ogra­ni­czyć – wska­zu­je część ekonomistów. Opierają się oni na historycznych przykładach

Publikacja: 11.05.2012 01:53

Jak rozbić strefę euro?

Foto: AFP

Wyjście Grecji z eurolandu nie oznacza końca strefy euro – przekonuje Paul Taylor, prezes agencji ratingowej Fitch. Część ekonomistów uważa, że da się przeprowadzić tę operację w sposób uporządkowany. Ich zdaniem można też w miarę bezboleśnie rozmontować strefę euro. Z problemem uporządkowanego jej rozpadu postanowili się zmierzyć uczestnicy konkursu o Nagrodę Ekononiczną Wolfsona.

Warianty rozwodu

Do finału dostało się sześciu ekonomistów: Roger Bootle, szef firmy badawczej Capital Economics, były doradca premier Margaret Thatcher, Neil Record, były ekonomista Banku Anglii, szef firmy Record Currency Management, Johnatan Tepper, szef amerykańskiej firmy badawczej Variant Perception, analitycy Nomury Jens Nordvig i Nick Firoozye oraz Catherine Dobbs, była analityczka z firmy Gartmore.

Każda z ich prac ma po kilkadziesiąt stron, na których argumentują, że nie tylko da się mocno złagodzić ekonomiczny zamęt towarzyszący rozpadowi eurolandu, ale takie rozmontowanie może być jedynym sensownym wyjściem z kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.

Za takim rozwodem zdaje się również przemawiać historia. Przez ostatnich 100 lat na świecie było 69 przypadków opuszczenia unii walutowej przez państwa. Co ciekawe, większość z nich wywołała jedynie niewielkie wstrząsy ekonomiczne. – Poprzednie rozpady unii walutowych zapewniają wzór do działania dla strefy euro. Chociaż waluta euro jest historycznie unikalna, to problemy z nią związane już unikalne nie są. Poprzednie historyczne przykłady dają nam odpowiedzi na pytania dotyczące: czasu wyjścia i jego ogłoszenia, wprowadzenia nowych monet i banknotów, podziału aktywów i zobowiązań banków centralnych. Przejście od starej waluty do nowej może być dokonane szybko i wydajnie, a cały proces może zostać zakończony w ciągu kilku miesięcy – wskazuje Tepper.

Liczy się tajemnica

Opierając się na historycznych przykładach, kreśli on mapę drogową wyjścia ze strefy euro. Całą operację trzeba zacząć w ciągu weekendu. Po zamknięciu rynków parlament musi na specjalnej sesji przyjąć wiele ustaw związanych z wprowadzeniem nowej waluty. Trzeba m. in. określić jej początkowy kurs wymiany, przywrócić bankowi centralnemu uprawnienia przejęte przez Frankfurt i wprowadzić system kontroli kapitału. Elektroniczne przelewy starych euro za granicę powinny być wstrzymane, podobnie jak wywóz banknotów nieostemplowanych jako nowe drachmy, liry, pesety czy escudo. Oczywiście trzeba na kilka dni zamknąć banki, by dać im czas na ostemplowanie banknotów i odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Nowe pieniądze powinny być wydrukowane jak najszybciej i stopniowo zastępować ostemplowane euro. Najtrudniejszymi elementami są: ewentualna restrukturyzacja długu państwa z nową walutą oraz reformy strukturalne.

Roger Bootle przedstawia podobny „rozkład jazdy". Wskazuje on, że taki plan musi być omawiany wcześniej w tajemnicy przez decydentów kraju, który chce opuścić strefę euro, oraz z Brukseli i Frankfurtu. Na krótko przed ogłoszeniem secesji trzeba ostrzec Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Kurs narodowej waluty powinien zostać ustalony początkowo na 1: 1 wobec euro, a dług państwa (podlegający jego prawu) ma być renominowany w nowej walucie. Restrukturyzacja zadłużenia będzie też konieczna. Bootle wskazuje, że Grecja i Portugalia potrzebują dewaluacji o ok. 40 proc., Hiszpania i Włochy 30 proc., a Irlandia 15 proc. W praktyce może się ona okazać większa, a kontrola nad przepływem kapitału może ją ograniczyć.

Skoro pozbycie się słabych ogniw strefy euro wydaje się tak proste, to dlaczego jak dotąd Paryż i Berlin na to się nie zdecydowały? Zdaniem Neila Recorda kluczowa jest obawa przed tym, że po secesji jednego kraju dojdzie do wyjścia kolejnych państw.

Pomogą numery

Jego plan przewiduje stworzenie z inicjatywy Francji i Niemiec tajnej grupy przygotowawczej, która ma szybko i w absolutnej tajemnicy wypracować szczegóły powrotu walut narodowych. Wypracowany przez nią scenariusz ma przewidywać, że euro przestanie istnieć z dniem ogłoszenia tej decyzji, EBC zaprzestanie działalności, a jego aktywa zostaną podzielone pomiędzy narodowe banki centralne.

Przejście na nowe waluty może ułatwić to, że banknoty i monety euro nie są emitowane przez EBC, tylko przez narodowe banki centralne. Każdemu krajowi odpowiada litera w numerze banknotu. Dzięki temu będzie można np. tymczasowo używać we Francji jako legalnego środka płatniczego monet i banknotów euro wyemitowanych na zlecenie Banku Francji. Niemieckie euro będą już jednak musiały zostać wymienione na francuskie.

Wyjście Grecji z eurolandu nie oznacza końca strefy euro – przekonuje Paul Taylor, prezes agencji ratingowej Fitch. Część ekonomistów uważa, że da się przeprowadzić tę operację w sposób uporządkowany. Ich zdaniem można też w miarę bezboleśnie rozmontować strefę euro. Z problemem uporządkowanego jej rozpadu postanowili się zmierzyć uczestnicy konkursu o Nagrodę Ekononiczną Wolfsona.

Warianty rozwodu

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli