Homary na amerykańskim Wschodnim Wybrzeżu stają się tańsze niż hamburgery. To wina rosnącej podaży na rynku. O ile w 1990 r. odławiano u wybrzeży stanu Maine 28 mln funtów tych skorupiaków, to w 2012 r. już 126 mln funtów. Podaż szczególnie mocno rosła w ostatnich latach. Eksperci jako przyczynę wskazują głównie zmiany klimatyczne - cieplejszy ocean przyczynia się do wzrostu populacji homarów.
Cena homara w Maine osiągnęła swój szczyt w 2005 r. Wynosiła wówczas nawet 4,63 dol. za funt. Obecnie spadła do 2,25 dol. za funt. Sieć sklepów Walgreens sprzedaje w Bostonie żywe homary w cenie 9,99 dol. za sztukę. Co prawda ceny owoców morza rosły w ostatnich latach, dzięki większemu popytowi napędzanemu przez Chiny, ale nie dotyczyło to homarów. - Opłacalność w branży się zmniejsza. Podaż wzrosła o 80 proc. od 2008 r. Znaleźliśmy się w sytuacji, w której staramy się wepchnąć coraz większą ilość towaru na coraz słabszy rynek - wskazuje Patrice McCarron, dyrektor zarządzający branżowego stowarzyszenia Maine Lobstermen's Association.