W Polsce rośnie liczba milionerów

Nad Wisłą w ciągu najbliższych pięciu lat liczba milionerów podwoi się.

Publikacja: 05.11.2013 10:37

W Polsce rośnie liczba milionerów

Foto: Bloomberg

Liczba  Polaków, których majątek wyniesie co najmniej 1 mln dolarów wzrośnie z obecnych 45 tys. do 85 tysięcy w 2018 roku – takie wnioski płyną z raportu Credit Suisse. Co ciekawe, Polska należy do światowej czołówki krajów z najbardziej dynamicznym wzrostem zamożności.

Zdaniem Zbigniewa Jakubasa, znanego inwestora i prezesa holdingu Multico, szybko się bogacimy, ponieważ jesteśmy przedsiębiorczym i zdolnym narodem. Zdaniem ekspertów dowodzi tego to, że większość osób zamożnych w Polsce jest biznesmenami.

Zdobywamy nowe rynki

Wiele firm, które powstały w latach 90., nadal dynamicznie się rozwija i zdobywa światowe rynki. Przykładem jest producent kosmetyków Inglot z Przemyśla, który swoje salony prowadzi m.in. w Nowym Jorku, Sydney, Londynie czy Buenos Aires. Na zagranicznych rynkach od wielu lat obecna jest też gdańska firma LPP, która eksportuje odzież pod marką Reserved do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, a w przyszłym roku uruchomi sprzedaż na Bliskim Wschodzie. Natomiast spółką stosunkowo młodą, która z sukcesem konkuruje na globalnych rynkach, jest CD Projekt – twórca i dystrybutor gier komputerowych, które w światowych rankingach zajmują wysokie pozycje.

– Nie powinniśmy mieć kompleksów w stosunku do przedsiębiorców z Zachodu, ponieważ jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do konkurowania na globalnych rynkach – podkreśla Zbigniew Jakubas.

Bez recesji

W dużej części to właśnie zasługa eksporterów, że w Polsce gospodarka cały czas się rozwija. W przeciwieństwie do innych europejskich gospodarek  nad Wisłą tempo zmian PKB cały czas utrzymuje się powyżej zera. Nasza gospodarka w ostatnim roku tylko spowolniła.

– Mamy dobrze prosperujący przemysł, ale jest on rozdrobniony. W Polsce mieszka tysiące przedsiębiorców, którzy wytwarzają wysokiej jakości produkty i dostarczają je m.in. do Holandii czy Niemiec – zauważa Maurycy Kühn, członek zarządu Getin Noble Banku. Dodaje, że w tym tkwi siła naszej gospodarki.

Przejawem naszego dynamizmu gospodarczego jest też to, że Polsce jako jedynemu krajowi w postkomunistycznym bloku udało się uniknąć oligarchicznej struktury kapitału. – Jeśli popatrzymy na inne kraje, to kilka osób skupia w swoich rękach większość kapitału. U nas ta struktura jest bardzo rozproszona – ocenia Maurycy Kühn.

Z kolei na Zachodzie większość zamożnych ludzi odziedziczyło swoje majątki, my – musieliśmy na nie zapracować. Około 90 proc. Polaków, którzy zgromadzili znaczny kapitał, właściwie zaczynała od zera –  to kolejny przejaw naszej przedsiębiorczości. Oczywiście w dużej mierze wynika on z tego, że z gospodarką wolnorynkową mieliśmy do czynienia dopiero po upadku komunizmu. I dopiero po 1989 roku w pełni rozpoczęliśmy naukę kapitalizmu i zaczynaliśmy budować nasze aktywa.

Zdaniem Małgorzaty Starczewskiej-Krzysztoszek, głównej ekonomistki Konfederacji Lewiatan, Polaków nadal nie opuszcza „duch przedsiębiorczości".

- Kiedy w Polsce w latach 2001-2003  mieliśmy do czynienia ze znacznym osłabieniem gospodarczym, to polskie firmy szukały nowych rynków zbytu w krajach Unii Europejskiej, do których obecnie trafia większość naszego eksportu. Teraz, kiedy kryzys mocno dał się we znaki europejskim gospodarkom, nasze firmy zaczynają się rozglądać po szerokim świecie – wskazuje Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek. Jej zdaniem wspomniany wcześniej „duch przedsiębiorczości" przejawia się między innym tym, że aż 74,5 proc. polskich przedsiębiorców w momencie kiedy pojawi się okazja biznesowa, jest skłonna bardzo szybko podjąć decyzję i zaryzykować. Z jej badań wynika, że jeszcze więcej przedsiębiorców (82,1 proc.) porażkę traktuje jako wyzwanie -  i nie obawia się zaczynać wszystkiego od nowa.

– Celnym komentarzem do tych badań są słowa mojego byłego studenta, który obecnie z sukcesem prowadzi swój własny biznes – Manufakturę Cukierków: „Jeśli strzelamy na bramkę dużo piłek, to któryś strzał będzie sukcesem". Tymi właśnie słowami zachęcał  moich obecnych studentów do zostania przedsiębiorcami i aktywnego szukania rynkowych szans – mówi Starczewska-Krzysztoszek.

3/4 polskich przedsiębiorców traktuje porażkę jako wyzwanie

Młodzi przedsiębiorcy

– Młodzi Polacy pozytywnie wyróżniają się wśród Europejczyków. Nie czekają z założonymi rękami na lepsze czasy, jak Hiszpanie czy Portugalczycy, którzy w obliczu kryzysu są bezradni. Polacy po prostu biorą się ostro do pracy – jakiejkolwiek pracy, która w danym momencie jest dostępna. Ale jeśli tylko nadarzy się okazja, żeby zmienić ją na lepszą lub założyć własny biznes, to bez wahania to robią – podkreśla Zbigniew Jakubas. I dodaje, wiele osób, które wyjechały do Wielkiej Brytanii i zaczynały od zmywania naczyń - teraz prowadzi tam własne firmy, z których przychody nierzadko przekraczają już 1 mln dolarów. – W Polsce jest dużo zdolnych i dobrze wykształconych ludzi. Coraz więcej z nich obejmuje wysokie stanowiska menedżerskie w korporacjach i zarabia miesięcznie kilkadziesiąt tysięcy zł. A to oznacza, że potrzebują oni tylko kilku lat, żeby awansować do grupy dolarowych milionerów – ocenia Jakubas.

Jak oszczędzamy

W ostatnich latach zmieniło się u nas  podejście do oszczędzania i inwestowania pieniędzy. – Dawniej przedsiębiorca wyciągał środki z firmy tylko na swoje bieżące potrzeby, a resztę kapitału reinwestował w swój biznes. Teraz rośnie znaczenie dywidendy, którą właściciele biznesów sobie wypłacają i te środki starają się oszczędzać już poza firmą – mówi Maurycy Kühn, członek zarządu Getin Noble Banku.

– Ostatnie, kryzysowe dwa lata uświadomiły przedsiębiorcom, że trzymanie wszystkich pieniędzy w  firmie jest niebezpieczne. I dlatego powinni chociaż część swojego kapitału zabezpieczyć i ulokować w produktach, które są lepiej oprocentowane niż bony skarbowe, ale nie są tak ryzykowne jak akcje – dodaje.

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek uważa, że właściciele małych i średnich firm nadal większość zysków reinwestują w rozwój biznesu. – Liczba aktywnych firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw utrzymuje się od wielu lat na stałym poziomie,  czyli w okolicach 1,8 mln. Ale warto zauważyć, że wypracowane przez te firmy zyski netto z roku na rok rosną – podkreśla Starczewska-Krzysztoszek. Jej zdaniem,  świadczy to o tym, że nasze firmy stawiają na rozwój, ale żeby mogły się rozwijać, potrzebują kapitału, który wciąż jest dla nich trudno dostępny. Dlatego firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw często po prostu muszą reinwestować znaczną część zysków.

Milionerzy na kredyt

Jednak w statystykach dotyczących liczby milionerów figurują też osoby, które mają mieszkania czy domy na kredyt warte co najmniej milion dolarów.

– Takie raporty są tworzone w oparciu o wartość aktywów jakie posiadamy, natomiast nie uwzględniają pasywów, czyli tego w jaki sposób te aktywa są finansowane – zauważa Zbigniew Jakubas. Dlatego wraz ze wzrostem wartości nieruchomości będzie też przybywać milionerów na kredyt. Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek zwraca uwagę na jeszcze jeden czynnik, który może mieć wpływ na tak dynamiczny przyrost milionerów dolarowych w Polsce – a mianowicie kurs złotego.

– Jeśli sytuacja w gospodarce będzie się poprawiać, to złoty w stosunku do dolara powinien się umacniać i w przeliczeniu na amerykańską walutę będzie rosła też wartość naszych majątków – zauważa  ekonomistka.

Szybko rośnie liczba milionerów

Poziom globalnego bogactwa od 2000 roku zwiększył się ponaddwukrotnie, ustalając nowy historyczny rekord wynoszący 241 bilionów dol. amerykańskich. To efekt m.in. dynamicznego rozwoju gospodarek wschodzących i wzrostu liczby ludności w krajach rozwijających się – stwierdzili w raporcie analitycy szwajcarskiego banku Credit Suisse (październik 2013 roku). Tylko w ciągu ostatniego roku światowe bogactwo zwiększyło się o 4,9 proc. Jednak z tych 241 bilionów dolarów aż 46 proc. należy do 1 proc. mieszkańców naszego globu. Przeciętnie na świecie na każde 170 mld dol. przypada jeden miliarder. W Rosji zaś nierówności społeczne są największe i jeden miliarder przypada na 11 mld dol. majątku gospodarstw domowych. Z kolei największą wartość majątku przypadającą na jednego mieszkańca odnotowano w Szwajcarii – to aż 513 tys. dol. Kolejne pozycje zajmują Australia z 403 tys. dol. na głowę oraz Norwegia – 380 tys. dol. Średnia na świecie to 51,6 tys. dol. Warto również odnotować, że w tym roku po raz pierwszy od 2007 roku została przekroczona bariera 50 tys. dol. Najwięcej milionerów mieszka w Stanach Zjednoczonych, Francji oraz w Niemczech, gdzie ich liczba odpowiednio wynosi: 13,2 mln, 2,2 mln oraz 1,7 mln. Polska z 45 tysiącami milionerów w tym zestawieniu zajmuje 13. miejsce, jednak jest pierwsza ze względu na ich prognozowany przyrost – ich liczba do 2018 roku ma prawie dwukrotnie wzrosnąć (o 89 proc.) do 85 tys. Podobną dynamikę zmiany zanotują jeszcze tylko trzy kraje – Chiny (88 proc.), Brazylia (84 proc.) oraz Korea (79 proc.). W największych gospodarkach (USA, Francja, Niemcy) ten wzrost oscyluje w granicach 50 proc. Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę regiony geograficzne, to najwięcej milionerów jest w Ameryce Północnej (14,2 mln) oraz Europie (10,2 mln), najmniej w Afryce (90 tys.). W dwóch pierwszych regionach liczba milionerów zwiększy się w ciągu pięciu lat odpowiednio o 41 proc. oraz 47 proc. W tym samym czasie globalne bogactwo ma zwiększyć się o ok. 40 proc. – do 334 bilionów dol. – prognozują analitycy Credit Suisse.

Opinie

Maurycy Kühn | członek zarządu Getin Noble Banku

W Polsce mamy do czynienia z zupełnie inną historią kapitału najzamożniejszych osób niż w Europie Zachodniej. 90 proc. ludzi w krajach rozwiniętych ma majątki, które są od pokoleń odziedziczone. U nas odwrotnie – 90 proc. osób posiada pieniądze, które sami zarobili w ciągu ostatnich 20 lat. I to często przy dużej dozie szczęścia i sprzyjających warunkach rynkowych. To pieniądze zarobione przez ludzi bardzo bystrych, wcale niekoniecznie wykształconych akurat w dziedzinie finansów czy ekonomii. Milionerzy znają się doskonale na prowadzeniu biznesu w swoich branżach, ale nie mają szerszej wiedzy, jak skutecznie zarządzać swoim majątkiem i dobrze go zabezpieczyć. Jeśli ktoś „szybko biegnie" jako przedsiębiorca, to często nie ma czasu na porządkowanie spraw prawnych czy własnościowych w swoich firmach, nie mówiąc już o majątku prywatnym czy zabezpieczeniu – w sensie spadkowym – swoich bliskich. Dlatego w Polsce bardzo często te sprawy są odkładane na bok i nikt się nimi nie zajmuje. To z kolei rodzi potrzebę usług doradczych, takich jak wprowadzony właśnie na polski rynek Wealth Guard, w ramach którego bankierzy oraz doradcy prawnopodatkowi doradzają klientom, jak zaplanować zarządzanie majątkiem i sukcesję. Inaczej niż na Zachodzie, gdzie ludzie zamożni od kilku pokoleń te kwestie mają już dobrze ułożone.

Liczba  Polaków, których majątek wyniesie co najmniej 1 mln dolarów wzrośnie z obecnych 45 tys. do 85 tysięcy w 2018 roku – takie wnioski płyną z raportu Credit Suisse. Co ciekawe, Polska należy do światowej czołówki krajów z najbardziej dynamicznym wzrostem zamożności.

Zdaniem Zbigniewa Jakubasa, znanego inwestora i prezesa holdingu Multico, szybko się bogacimy, ponieważ jesteśmy przedsiębiorczym i zdolnym narodem. Zdaniem ekspertów dowodzi tego to, że większość osób zamożnych w Polsce jest biznesmenami.

Pozostało 95% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu