Spółka Centr Omega - inwestor rosyjskiego toru F1 poinformowała, że tor w Soczi jest gotowy w 99 proc. a całość infrastruktury w 90 proc. Obecnie trwa montaż systemów energetycznych. Jak podał wicedyrektor firmy Aleksandr Mochna, całość budowanych obiektów będzie miało powierzchnię 86 tys. mkw; sam tor ma długość 5,85 km (większa pętla) i 2,3 km (mała). Budowniczowie liczą, że trasa wytrzyma co najmniej pięć lat bez napraw.
Koszty budowy rosły w miarę jej posuwania się. jeszcze kilka miesięcy temu inwestor podawał kwotę 11 mld rubli. Teraz Mochna wymienił kwotę 16 mld rubli (0,47 mld dol.). Do tego strona rosyjska będzie co roku płacić firmie Berniego Ecclestone ok. 40 mln dol. za możliwość przeprowadzenia wyścigu podała gazeta Wiedomosti.
Umowa między Władimirem Putinem, a właścicielem F1 Bernim Ecclestone została podpisana w październiku 2010 r. Rosja dostała prawo do organizacji swojego Grand Prix w latach 2014-2020 z możliwością przedłużenia.
W maju 2011 r Kreml wydzielił 180 mln dolarów na budowę toru Formuły 1 w Soczi. Rosyjski tor będzie wkomponowany w obiekty zimowej olimpiady i będzie przypominał kwiat — margaretkę. Ścigający się kierowcy okrążać będą m.in. stadion łyżwiarstwa szybkiego, arenę hokejową, lodowisko łyżwiarstwa figurowego. Centralny stadion olimpijski posłuży za start-metę i główną trybunę dla widzów F1.
Zespołu F1 zjadą do Soczi w październiku; treningi, kwalifikacje i wyścig odbędą się w dniach 10-12 października. Sprzedaż biletów ruszyła na początku czerwca. W pierwszy weekend sprzedano 20 proc. z puli 46 tys.. Bilety są jak na rosyjskie warunki bardzo drogie - najtańsze po 5000 rubli (452 zł); najdroższe w strefie VIP (5000 biletów) po 212 tys. rubli (19,2 tys. zł). Bilety sprzedawane są także za granicą m.in. w Algierii i Szwecji. Organizatorzy liczą na 20 proc. zagranicznych kibiców.