Łącznie aktywa towarzystw funduszy inwestycyjnych, o których dane zbierają Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami oraz serwis Analizy.pl, wzrosły w dziesięć miesięcy br. o 41,6 mld zł do 307,98 mld zł. To zwyżka o 15,6 proc., czyli odbicie po chudych latach. Zważywszy na kontynuację odbicia krajowego rynku, poprawiającą się w listopadzie sytuację giełd bazowych i wpłaty do funduszy można zakładać, że dwa ostatnie miesiące roku będą udane dla TFI. Jeśli utrzyma się tempo wzrostu aktywów z października, mogą zamknąć rok, zarządzając ok. 50 mld zł wyższą sumą niż 12 miesięcy wcześniej.
Wzrost wycen aktywów
Wzrost kapitału pod zarządzaniem TFI w tym roku bierze się głównie ze wzrostu wycen. Po dziesięciu miesiącach jedynie trzy z 22 grup funduszy wyróżnianych przez serwis Analizy.pl notowały ujemną stopę zwrotu, a tylko w przypadku akcji azjatyckich bez Japonii była ona dwucyfrowa. Z drugiej strony w aż siedmiu kategoriach funduszy przeciętne stopy zwrotu przekraczały 10 proc. Najmocniejsze po październiku były polskie akcje (uniwersalne oraz małych i średnich spółek), których zyski przebiły 23 proc.
W ostatnich pięciu latach portfele krajowych małych i średnich spółek przyniosły inwestorom przeciętnie niemal 61 proc. zysków. Uniwersalne fundusze polskich akcji wypracowały 34,4-proc. stopy zwrotu. Dla porównania fundusze akcji amerykańskich w 60 miesięcy zarobiły 33,3 proc.
Fundusze obligacji mimo rocznego rajdu wciąż nie odrobiły wszystkich strat z lat poprzednich. Obie grupy portfeli papierów długoterminowych są pod kreską w okresie trzech lat, a po 60 miesiącach zyskują 4–5 proc.
W tym roku stopy zwrotu funduszy to główne źródło wzrostu kapitału pod zarządzaniem TFI, ale w jednej trzeciej przyczyniły się do tego wpłaty klientów. Łącznie w dziesięć miesięcy klienci powierzyli powiernikom 14,17 mld zł świeżej gotówki, co odpowiada za 34,1 proc. tegorocznego przyrostu aktywów.