Monopol na hazard poza kasynami źle oceniany

Rząd planuje wprowadzić monopol na rynku automatów do gier.Eksperci są krytyczni, przedsiębiorcy w liście do Premier Beaty Szydło proponują wprowadzenie systemu licencji.

Publikacja: 13.07.2016 13:15

Monopol na hazard poza kasynami źle oceniany

Foto: Flickr

Rząd planuje przyjąć nowelizację ustawy o grach hazardowych, która wprowadza monopol na rynku automatów do gier. Przedsiębiorcy z branży są temu zdecydowanie przeciwni i w liście do Premier Beaty Szydło proponują wprowadzenie systemu licencji. Negatywnie oceniają tę decyzję także eksperci. Zdaniem prof. Roberta Gwiazdowskiego to może być pierwszy krok na drodze do wprowadzenia monopolu w innych branżach. Zdaniem prawników ten przepis może być nawet niezgodny z prawem Unii Europejskiej.

W przygotowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie nowelizacji ustawy o grach hazardowych, który wczoraj miał być przedmiotem obrad Rady Ministrów, zapisano wprowadzenie państwowego monopolu na rynku automatów do gier. Zdecydowanie przeciwni temu rozwiązaniu są przedsiębiorcy zrzeszeni w branżowej Izbie Gospodarczej Producentów i Operatorów Urządzeń Rozrywkowych.

- Chcemy płacić podatki w Polsce, zapewniać miejsca pracy i pozytywnie wpływać na rozwój gospodarczy kraju. Nasza wiedza i wieloletnie doświadczenia innych krajów europejskich dowodzą jednak, że wprowadzenie monopolu państwa nie gwarantuje ani wyższych wpływów do budżetu, ani skutecznej ochrony obywateli, ponieważ monopol państwa nie ogranicza szarej strefy – napisał w liście do Premier Beaty Szydło, Stanisław Matuszewski, Prezes Izby.

Przedsiębiorcy proponują wprowadzenie licencji i zwracają uwagę, że to rozwiązanie, które nie wymaga od państwa ponoszenia dodatkowych kosztów a zapewnia zysk dla budżetu i kontrolę państwa nad rynkiem: - W rzeczywistości, wprowadzając monopol, państwo wyda nawet 5 mld złotych na zakup i obsługę automatów do gier, a jakiekolwiek zyski z wprowadzonego rozwiązania osiągnie dopiero po kilku latach. Natomiast poprzez zastosowanie systemu licencyjnego, państwo może uzyskać natychmiastowe wpływy do budżetu państwa, bez ponoszenia dodatkowych kosztów – podkreśla Prezes Matuszewski.

Zagrożenia wynikające z wprowadzenia monopolu widzą także eksperci: - Monopol państwa to zawsze złe rozwiązanie. Nie znam się na hazardzie, ale znam się na monopolu i nie widzę potrzeby ograniczania rynku tam gdzie są przedsiębiorcy gotowi prowadzić działalność gospodarczą i płacić podatki. Poza tym obawiam się, że to może być pierwszy krok, po którym przyjdzie kolej na wprowadzenie monopolu państwa w innych branżach - ocenia prof. Robert Gwiazdowski.

Tylko w ostatnich latach państwa takie jak Hiszpania, Włochy, Dania zrezygnowały z monopolu rynku automatów do gier i przeszły na system licencji. Najlepiej potwierdza to przykład Włoch, które w 2008 roku znalazły się wśród państw z najwyższym zadłużeniem. By ratować budżet, Włosi dokonali znaczącej liberalizacji rynku gier hazardowych. W rezultacie gwałtownie wzrosły przychody branży hazardowej – w 2009 – 54,44 mld euro (3,7 proc. PKB Włoch), a w 2012 aż 79,9 mld euro (5 proc. PKB Włoch).

Z kolei zdaniem dr. Marcina Górskiego, radcy prawnego i adiunkta Katedry Europejskiego Prawa Konstytucyjnego UŁ, projektowany monopol państwa w zakresie urządzania gier na automatach poza kasynami będzie sprzeczny z prawem Unii Europejskiej.

- Monopole są dopuszczalne tylko wyjątkowo: kiedy są skutecznym środkiem pozwalającym na ograniczenie dostępności hazardu i tym samym skali uzależnień. Po pierwsze, z badań naukowych wynika, że wprowadzenie monopolu w ogóle nie wpływa na ograniczenie uzależnień. Po drugie, według projektu monopol będzie dysponował 60 tysiącami automatów ulokowanymi w punktach po co najmniej 3 automaty. W praktyce oznacza to, że automaty będą dostępne na każdym rogu ulicy i na każdej stacji benzynowej. Jest oczywiste, że nie pozwoli to ograniczyć dostępności hazardu, a więc deklarowany cel nowych przepisów nie zostanie osiągnięty. To zaś spowoduje uznanie sprzeczności monopolu z prawem UE.

Minister Finansów, poprzez wprowadzenie monopolu państwa, oczekuje wpływów do budżetu w 2017 na poziomie 1,5 mld złotych. Oczekiwania te nie są poparte jednak rzetelnymi analizami finansowymi. W rzeczywistości, wprowadzając monopol, państwo wyda nawet 5 mld złotych na zakup i obsługę automatów do gier, a jakiekolwiek zyski z wprowadzonego rozwiązania osiągnie dopiero po kilku latach. - Państwowy monopolista będzie musiał najpierw automaty kupić lub dzierżawić, czyli wydać pieniądze. Polski podatnik straci więc na wprowadzeniu monopolu. Nie bez powodu z rozwiązań monopolistycznych wycofały się państwa, które z monopolami w zakresie automatów eksperymentowały. Na tym systemie zarobi natomiast ten, kto udostępni automaty państwowemu monopoliście. Zysk tego podmiotu może wynieść nawet kilka miliardów złotych na przestrzeni kilku lat.

Przedsiębiorców z branży hazardowej niepokoi także zapewnianie społeczeństwa, że monopol na rynku automatów do gier rozwiąże problem uzależnień na co zwracają uwagę liście do Premier Beaty Szydło.

- Niepokoi nas również założenie, że wprowadzenie monopolu państwa na rynku automatów uchroni graczy przed niebezpieczeństwami uzależnień od gier hazardowych. Potwierdzają to przykłady z zagranicy. W Szwecji, Finlandii i Islandii poziom patologicznego hazardu pozostaje wysoki, pomimo zmonopolizowania rynku. Natomiast tam, gdzie prawo hazardowe jest zliberalizowane, czyli przykładowo w Niemczech czy Wielkiej Brytanii, obserwuje się bardzo niski poziom rozpowszechnienia zjawiska patologicznego hazardu.

Przykładem na to jak nieskuteczny w walce z uzależnieniami jest monopol państwa może być Finlandia, w której w ciągu ostatnich 12 miesięcy hazard uprawiało 78 proc. obywateli. Jest to bardzo wysoki wynik, a państwowy monopolista jest często oskarżany o niepodejmowanie skutecznych działań mających chronić społeczeństwo przez negatywnymi skutkami hazardu. Innym przykładem jest Szwecja, w której pomimo monopolu obserwuje się wzrost patologicznego hazardu, a odsetek Szwedów przejawiających patologiczne zachowania w hazardzie wynosi około 2 proc. Kraje te pokazują, że realizacja celu ochrony graczy przez państwo jest fikcyjna.

Zdaniem Prezesa Matuszewskiego warto sobie zadać też pytanie czy taka działalność Państwa jest etyczna ponieważ w rzeczywistości Państwo jako monopolista będzie finansować przez ogół obywateli działanie podmiotu zajmującego się urządzaniem gier losowych obarczonych szeregiem ujemnych konsekwencji społecznych w celu osiągnięcia i maksymalizacji zysku: - Państwo powinno mieć za zadanie prowadzenie ścisłej roli reglamentacyjnej i nadzorczej nad usługami w zakresie gier na automatach oferowanymi przez prywatnych przedsiębiorców, którzy nie wymagając finansowania ze środków budżetowych „pozwalaliby" w rzeczywistości na nie mniejsze wpływy podatkowe i na których można by nałożyć analogiczne wymogi jak na podmiot państwowy – uważa Prezes Izby.

- Potrzeba nam realnych, a nie deklaratywnych działań – podkreśla Matuszewski. Prezes Izby zapewnia, że dobre regulacje prawne to korzyści dla państwa i polskich przedsiębiorców funkcjonujących w branży.

- Uregulowanie rynku poprzez wprowadzenie licencji to zwiększenie wpływów z podatków oraz realna pomoc uzależnionym. Mamy takie same cele jak rząd - dodaje.

Rząd planuje przyjąć nowelizację ustawy o grach hazardowych, która wprowadza monopol na rynku automatów do gier. Przedsiębiorcy z branży są temu zdecydowanie przeciwni i w liście do Premier Beaty Szydło proponują wprowadzenie systemu licencji. Negatywnie oceniają tę decyzję także eksperci. Zdaniem prof. Roberta Gwiazdowskiego to może być pierwszy krok na drodze do wprowadzenia monopolu w innych branżach. Zdaniem prawników ten przepis może być nawet niezgodny z prawem Unii Europejskiej.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy
Finanse
Co się dzieje z cenami złota? Ma być jeszcze drożej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił