Chętnych na obligacje rodzinne nie przybywa

W lutym sprzedaż detalicznych obligacji skarbowych wyniosła 428 mln zł, o 12 proc. mniej, niż w styczniu i aż 32 proc. mniej, niż przed rokiem. Nie rośnie też zainteresowanie obligacjami dla beneficjentów 500+.

Aktualizacja: 13.03.2017 12:43 Publikacja: 13.03.2017 12:29

Chętnych na obligacje rodzinne nie przybywa

Foto: Bloomberg

Jak podało w poniedziałek Ministerstwo Finansów, tradycyjnie największym zainteresowaniem inwestorów detalicznych cieszyły się obligacje dwuletnie. Ale ich udział w strukturze sprzedaży wyniósł tylko 44 proc., w porównaniu do 76,5 proc. w całym ubiegłym roku. Zdecydowanie zwiększył się za to popyt na obligacje czteroletnie, które odpowiadały w lutym za 39 proc. całkowitej sprzedaży obligacji oszczędnościowych, w porównaniu do niespełna 13 proc. w ub.r.

Takie zmiany w strukturze sprzedaży pokazują, że inwestorzy są wrażliwi na inflację. Obligacje dwuletnie nie są przed nią zabezpieczone: mają stałe oprocentowanie na poziomie 2,1 proc. Tymczasem obligacje czteroletnie są indeksowane inflacją (ich oprocentowanie to roczna stopa inflacji powiększona o 1,25 pkt proc.).

W danych MF nie widać natomiast rosnącego zainteresowania sześciu- i 10-letnimi obligacjami rodzinnymi, przeznaczonymi dla rodzin korzystających z programu 500+. Sprzedaż tych papierów wyniosła w lutym 0,93 mln zł, po 1,04 mln zł w styczniu o 1,06 mln zł średnio w IV kwartale ub.r., gdy trafiły do oferty.

Tymczasem resort finansów zakładał, że popyt na obligacje rodzinne będzie się stopniowo zwiększał, wraz ze wzrostem skumulowanych wypłat świadczeń z 500+. „Dostępna kwota, jaką beneficjenci programu Rodzina 500+ mogą przeznaczyć na zakup obligacji rodzinnych, narasta z każdym miesiącem. Zakładamy, że popyt na te instrumenty będzie się ujawniał sukcesywnie” – mówił w listopadzie wiceminister finansów Piotr Nowak.

W 2016 r. inwestorzy detaliczni kupili obligacje skarbowe o wartości 4,6 mld zł. Był to najlepszy wynik od 2008 r. Gdyby w kolejnych miesiącach utrzymał się taki popyt na te papiery, co w pierwszych dwóch miesiącach, tegoroczna sprzedaż tych papierów przewyższyłaby 5 mld zł.

„Luty to kolejny miesiąc z wynikiem sprzedaży powyżej średniej miesięcznej z ubiegłego roku, która wynosiła 386 mln zł. W lutym nasi klienci szczególnie docenili produkty zabezpieczające ich oszczędności przed inflacją – obligacje czteroletnie i dziesięcioletnie stanowiły blisko połowę sprzedaży (48 proc.) – powiedział Nowak.

Jak podało w poniedziałek Ministerstwo Finansów, tradycyjnie największym zainteresowaniem inwestorów detalicznych cieszyły się obligacje dwuletnie. Ale ich udział w strukturze sprzedaży wyniósł tylko 44 proc., w porównaniu do 76,5 proc. w całym ubiegłym roku. Zdecydowanie zwiększył się za to popyt na obligacje czteroletnie, które odpowiadały w lutym za 39 proc. całkowitej sprzedaży obligacji oszczędnościowych, w porównaniu do niespełna 13 proc. w ub.r.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Finanse
Polskie akcje dalej w czołówce. Miesiąc złota i srebra
Finanse
Będzie konkurs dla członków Rady Fiskalnej
Finanse
Jak przestępcy ukrywają pieniądze? Kryptowaluty nie są wcale na czele
Finanse
Były dyrektor generalny Binance skazany za pranie brudnych pieniędzy
Finanse
Podniesienie kwoty wolnej od podatku. Minister finansów Andrzej Domański zdradził kiedy