Na stronie internetowej Kancelarii Premiera wczoraj pojawiło się “Podsumowanie najważniejszych działań rządu” zaczynające się od stwierdzenia, że “w 2009 roku działania rządu zbiegły się z jednym z największych w historii światowym kryzysem gospodarczym”. Wydaje się więc, iż w katalogu znajdą się sprawy poważne. I na początku są, bo słusznie rząd zaznacza, iż udało mu się na tyle uprościć procedury związane z wykorzystywaniem pieniędzy z UE, że jesteśmy liderem w ich wydawaniu. Przypomina też, że dzięki uproszczeniu przepisów inwestycje infrastrukturalne, w tym drogowe, przyspieszyły.
Rząd chwali się tempem prac nad Euro 2012 oraz sukcesami dyplomacji. Tym, że Jerzy Buzek jest szefem Parlamentu Europejskiego, a Janusz Lewandowski komisarzem do spraw budżetu KE. Gorzej brzmi podkreślanie, że poważnie traktują nas głowy innych państw, bo odwiedziły Polskę albo w 20. rocznicę obalenia komunizmu, albo w 70. rocznicę rozpoczęcia II wojny światowej. A gdy CIR pisze o sukcesie pakietu antykryzysowego, to zapomina przyznać, że pełni on funkcję prewencyjną, bo na szczęście firmy nie muszą z niego korzystać. Gdy zajmuje się rodziną i dziećmi, to jako sukcesy wymienia przyjęcie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zgodę na chemiczną kastrację pedofilów oraz budowę 1000 Orlików. W “Polsce cyfrowej” przypomina jeszcze o zamienianiu dzienników na e-dzienniki.
Dopiero na końcu znów pojawiają się poważne działania MSWiA nadzorujące wdrażanie e-administracji dla obywateli.