– W ubiegłym roku zaobserwowaliśmy niewielkie, mniej więcej dwutygodniowe, wydłużenie terminów spływania należności od klientów biznesowych. W tym roku ta sytuacja się utrzymuje – mówi Marcin Kubit, prezes spółki Mediatel, świadczącej usługi dla operatorów telekomunikacyjnych.
Indywidualni klienci płacą tak jak dotąd. – Nie zaobserwowaliśmy ani w ubiegłym roku, ani w tym, aby klienci indywidualni płacili rachunki z większymi opóźnieniami niż to ma miejsce zazwyczaj – mówi Małgorzata Babik, rzecznik prasowy Netii.
Zarówno duże, jak i małe firmy badane przez Krajowy Rejestr Długów przyznają, że niespłacone długi podnoszą im koszty działalności. Te związane z obsługą nieterminowych należności wzrosły z 8 proc. w trzecim kwartale ubiegłego roku do 8,5 proc. w czwartym kwartale. W dużych przedsiębiorstwach są one jednak o połowę niższe niż w średnich i małych (4,1 proc. wobec 5,2 proc. i 9 proc.). Jest to efektem skali działalności: duże firmy są lepiej przygotowane na nierzetelnych kontrahentów i zabezpieczają się np. kredytem bankowym. Małe zwykle nie mają takich możliwości.
Według firm, które wzięły udział w badaniu KRD, w ostatnim kwartale ponownie wydłużył się średni czas oczekiwania na zapłatę. Obecnie sięga on średnio czterech miesięcy. Jak zauważaja autorzy raportu, o ile jeszcze nie rosną należności znacząco przeterminowane (powyżej 12 miesięcy), to widoczny jest wzrost tych przeterminowanych od 3 do 12 miesięcy.
Z drugiej strony rośnie odsetek firm, których kondycja systematycznie się poprawia. Znaczącą poprawę odczuwają zwłaszcza duże przedsiębiorstwa: prawie 43 proc. ankietowanych w tej grupie wskazało na poprawę, podczas gdy odsetek deklarujących pogorszenie wyniósł zaledwie 11 proc. Negatywne opinie przeważają zwłaszcza wśród firm małych.