Powoli wytwarza się pewien szczególny standard kontaktów obu premierów. Lakoniczny i wygłaszający niewiele znaczące zdania Putin i Tusk dbający o to, by "problemy rozwiązywać, a nie mnożyć" – chcący mówić głównie o gospodarce i z niezwykłą rozwagą poruszający sporne kwestie polityczne. W czasie rozmowy taką sporną kwestią były rosyjskie rakiety za naszą północną granicą. Nie wiadomo, na czym Donald Tusk zbudował opinię, że "czuje się większym optymistą w sprawie rozmieszczenia rakiet w okręgu kaliningradzkim". Poczucie naszego premiera, że Rosja nie wykazuje determinacji w tej kwestii, cieszy, choć nie musi oznaczać przełomu. Znając styl rosyjskiej dyplomacji, wiemy, że w razie potrzeby Kreml w każdej chwili może znów użyć rakietowego straszaka.

Trudno też przeceniać deklaracje Putina o zakończeniu kłopotów z gazem. Już parę razy Rosja pokazała, że nie waha się zakręcać kurek, grając na nosie nie tylko Polsce, ale i największym krajom Unii. Tusk na siłę doszukiwał się pozytywnych elementów we wzajemnych relacjach i znalazł je – w jakości wymiany handlowej. Było też nieco słownej kurtuazji – obie strony starały się bagatelizować "niełatwe" wydarzenia z ostatniego roku. Ale o reakcji Putina na przykład na kwestię Katynia nie dowiedzieliśmy się wiele. Słowem – miły rytuał bez konkretów z obowiązkowym optymizmem w tle.

Maniera Tuska, aby pomijać szersze problemy strategiczne – choćby sytuację Ukrainy i Gruzji – wydaje się niepokojąca. Przed spotkaniem Tusk sugerował, że zada Putinowi trudne pytania. Po spotkaniu nasz premier nie potrafił jednak zacytować niczego konkretnego. Może dlatego, że pytania nie były aż tak trudne, a odpowiedzi – mętne i niejednoznaczne?

Więcej o intencjach Kremla może mówić decyzja Kolegium Wojskowego Sądu Najwyższego Rosji, które oddaliło zażalenie przeciw odmowie uznania zbrodni katyńskiej za ludobójstwo wysunięte przez rosyjskich prawników reprezentujących rodziny ofiar Katynia.

[ramka][link=http://blog.rp.pl/semka/2009/01/29/tusk-%E2%80%93-putin-mily-rytual-bez-konkretow/]Skomentuj[/link][/ramka]