Główna stopa – siedmiodniowych operacji otwartego rynku – nadal wynosi 3,5 proc. Ale RPP utrzymała łagodne nastawienie w polityce pieniężnej, co oznacza, że wciąż możliwe jest cięcie stóp. Zdaniem ekonomistów do obniżki oprocentowania może dojść we wrześniu lub w październiku.
Nie wszyscy jednak podzielają tę opinię. – Stwierdzenie, że oczekiwana poprawa koniunktury, dokonane już cięcia stopy referencyjnej oraz obniżka stopy rezerwy obowiązkowej będą sprzyjały powrotowi gospodarki na ścieżkę potencjalnego tempa wzrostu, wskazują, że Rada czuje się komfortowo z obecnym poziomem stóp – ocenił Adam Antoniak z Banku BPH.
Obniżaniu stóp nie sprzyjają lepsze od oczekiwań dane o gospodarce, jak wtorkowa informacja o blisko 6-proc. wzroście sprzedaży detalicznej. Argumentem przeciwko obniżaniu stóp jest także to, że inflacja wynosi 3,6 proc., gdy górna granica odchyleń od celu Rady to 3,5 proc.
Polityka pieniężna nie była jedynym tematem, jakim zajmowała się na sierpniowym posiedzeniu RPP. Rada przyjęła również stanowisko w sprawie przygotowywanego przez resort finansów projektu rozporządzenia powołującego instytucje odpowiedzialne za wprowadzenie euro w Polsce. Głównym ośrodkiem ma być Narodowy Komitet Koordynacyjny do spraw Euro, ale planowane jest również powołanie rady koordynacyjnej i zespołów roboczych.
– W ocenie Rady projekt w niedostatecznym stopniu uwzględnia rolę NBP w procesie przystępowania Polski do strefy euro – mówi uchwała RPP.