Nowa unijna strategia na lata 2010 – 2020 wytycza Europie ambitne cele. Za dziesięć lat liczba osób zagrożonych ubóstwem ma się zmniejszyć o 20 proc., a wydatki na badania – wzrosnąć z 2 do 3 proc. PKB. Walka z wykluczeniem społecznym i rozwój gospodarki opartej na wiedzy to dwa z trzech priorytetów strategii. Trzecim jest zmiana w gospodarce: ma mniej brudzić i efektywnie korzystać z zasobów energetycznych. Komisja chce, by Unia utrzymała prowadzenie na rynku technologii przyjaznych środowisku, a jednocześnie usunęła przeszkody w działaniu najważniejszych infrastruktur sieciowych, m.in. energetycznej i transportowej.
W realizacji tych celów mają pomóc dwie z siedmiu wymienionych w strategii inicjatyw przewodnich. Pierwsza – „Europa efektywnie korzystająca z zasobów” – nakłada na Unię obowiązek usprawnienia transportu, tak by był bezpieczny i mniej szkodliwy. Bruksela ma promować pojazdy elektryczne i hybrydowe, państwa członkowskie – poprawić komunikację w miastach. Druga inicjatywa – „Polityka przemysłowa w erze globalizacji” – przewiduje m.in. wprowadzenie ułatwień dla firm, które dzięki modernizacji chciałyby efektywniej wykorzystywać zasoby – zużywać mniej energii i produkować mniej zanieczyszczeń. Unia ma wspierać m.in. tworzenie klastrów, co ma ograniczyć koszty działalności gospodarczej. Innowacyjne inwestycje mają być rozwijane m.in. dzięki zamówieniom publicznym państw członkowskich.
[wyimek]ok. 16 proc. energii w UE produkowane jest ze źródeł odnawialnych[/wyimek]
Te dwa ostatnie pomysły wzbudzają wątpliwości niemieckiego ośrodka Centrum für Europäische Politik. Analitycy twierdzą, że wspomaganie klastrów może stanowić zachętę dla firm do prowadzenia działalności nastawionej na tzw. poszukiwanie renty, a nie na osiągnięcie wydajnego zatrudnienia. – Z kolei wykorzystanie zamówień publicznych do stymulowania innowacyjnych inwestycji sugeruje, że publiczni zleceniodawcy wiedzą lepiej niż prywatne firmy, które technologie dadzą w przyszłości większe korzyści – dodają.
Zastrzeżeń CEP do strategii Europa 2020 jest więcej. Według ekspertów tylko jedna z pięciu dziedzin objętych strategią rzeczywiście na to zasługuje – właśnie polityka klimatyczna. Aktywność Unii w dziedzinie edukacji, R&D, zatrudnienia i walki z ubóstwem nie ma uzasadnienia – nie przyniesie bowiem żadnej wartości dodanej. Niestety, dyskusja nad strategią jest już właściwie zakończona, zmiany w niej są mało prawdopodobne.