Polska A i B w biznesie

Nowe projekty będą głównie efektem reinwestowania zysków

Publikacja: 11.08.2010 01:56

Największe szanse na przyciągnięcie nowych inwestorów mają uprzemysłowione południowe i zachodnie re

Największe szanse na przyciągnięcie nowych inwestorów mają uprzemysłowione południowe i zachodnie regiony Polski. ?

Foto: Rzeczpospolita

Tylko od stycznia do maja tego roku zagraniczni przedsiębiorcy wyłożyli na nowe przedsięwzięcia 5,1 mld euro. Ministerstwo Gospodarki liczy, że w całym roku wartość bezpośrednich inwestycji będzie co najmniej dwukrotnie większa.

Ale te nakłady będą podzielone nierównomiernie. Widać to po wynikach specjalnych stref ekonomicznych. W drugim kwartale aż pięć z 14 stref nie pozyskało ani jednej nowej inwestycji: słupska i suwalska zerowy wynik miały także w pierwszym kwartale, a starachowicka w pierwszym zdobyła tylko jedną inwestycję, wartą 400 tys. zł.

Z kolei stały napływ inwestycji widoczny jest w regionach uprzemysłowionych. Strefy katowicka i wałbrzyska na brak inwestorów nie będą mogły w tym roku narzekać. Co je różni od tamtych? Infrastruktura, wielkość rynku pracy, stopień uprzemysłowienia. Tych atutów wschodniej i północno-wschodniej Polsce stale brakuje.

Różnice w atrakcyjności inwestycyjnej widać nawet w projekcie nowych programów wieloletnich, jakie szykuje Ministerstwo Gospodarki. Spośród 17 inwestorów aż sześciu chce się ulokować w okolicach Wrocławia, a czterech na Górnym Śląsku. Na regiony wschodnie nie ma chętnych. Nie można wykluczyć, że te dysproporcje będą rosnąć. Szanse regionów, w których liczba firm jest niewielka, dodatkowo osłabia widoczny od pewnego czasu trend: duża część nowych przedsięwzięć to reinwestycje zysków lub nowe projekty koncernów, które już w Polsce zainwestowały.

Przykładem jest chińska firma BriVictory Display Technology, która w Gorzowie Wielkopolskim postawi fabrykę telewizorów. Budowa to część większego przedsięwzięcia – od trzech lat działa tu wielka montownia telewizorów należąca do koncernu TPV. W przyszłości natomiast planowana jest kolejna inwestycja: budowa ośrodka badawczo-rozwojowego.

– Będzie to odwzorowanie modelu biznesu, jaki funkcjonuje w Chinach – twierdzi Krzysztof Dołganow, były prezes Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, który ściągał Chińczyków do Gorzowa.

Już na początku tego roku ze 170 mln zł „świeżego” kapitału zadeklarowanego we wszystkich strefach reinwestycje stanowiły większość. W Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej działające tu firmy – Lear i Saint Gobain – zadeklarowały kolejne przedsięwzięcia warte 80 mln zł. Z kolei strefa kostrzyńsko-słubicka podpisała wartą 10 mln zł umowę z firmą Henschel, która rozbudowuje zakład produkujący naczepy do samochodów ciężarowych.

Zdaniem ekspertów co najmniej w najbliższych kilkunastu miesiącach o wielkości zagranicznych inwestycji będą decydować firmy już działające w Polsce.

– Inwestorów nowych ciągle trudno przekonać. Ale ci, którzy już tu są, będą wykorzystywać reinwestycje do utrzymania miejsc pracy – uważa Tomasz Konik z firmy doradczej Deloitte.

Czy inwestycyjna „Polska B” nie ma szans na dużych inwestorów? Są wyjątki. Takie jak budowa należącej do koncernu Ikea fabryki płyt meblowych na Podlasiu. Jest też regułą, że tak potężny inwestor przyciąga kolejne firmy. Ale specyfika Ikei i regionu sprawia, że będą to inwestycje z branży meblarskiej.

[ramka][srodtytul]Prognoza[/srodtytul]

Ministerstwo Gospodarki zakłada, że w tym roku napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych przekroczy 10 mld euro.

To realna prognoza, bo według NBP do końca maja ich wartość wyniosła 5,1 mld euro. Oznaczałaby także przełamanie trwającego dwa lata spadku: w najlepszym dla gospodarki 2007 roku wielkość BIZ sięgnęła 17,2 mld euro. W roku ubiegłym spadła do 8,4 mln euro. [/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail][/i]

Tylko od stycznia do maja tego roku zagraniczni przedsiębiorcy wyłożyli na nowe przedsięwzięcia 5,1 mld euro. Ministerstwo Gospodarki liczy, że w całym roku wartość bezpośrednich inwestycji będzie co najmniej dwukrotnie większa.

Ale te nakłady będą podzielone nierównomiernie. Widać to po wynikach specjalnych stref ekonomicznych. W drugim kwartale aż pięć z 14 stref nie pozyskało ani jednej nowej inwestycji: słupska i suwalska zerowy wynik miały także w pierwszym kwartale, a starachowicka w pierwszym zdobyła tylko jedną inwestycję, wartą 400 tys. zł.

Pozostało 84% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli