Oprócz zakłóceń w łańcuchu dostaw do przemysłu, mamy jeszcze poważną sytuację w elektrowni atomowej w Fukushimie - twierdzi Kaoro Yosano, japoński minister ds. polityki gospodarczej i fiskalnej. Ekonomiści z firmy Capital Economics spodziewają się więc, że gospodarka Japonii skurczy się w tym roku o 1,5 proc. Ich poprzednia prognoza mówiła, że PKB niemal się nie zmieni w porównaniu do 2009 r.
W zeszłym miesiącu japoński rząd prognozował, że straty spowodowane przez trzęsienie i tsunami mogą sięgnąć 25 bln jenów (813 mld zł).