Nawet o połowę zwiększy się w porównaniu z ubiegłym rokiem liczba osób wyjeżdżających turystycznie na święta i majówkę – szacuje internetowe biuro podróży eSKY.pl. Pomaga korzystny układ wolnych dni – początek maja przypada na tydzień po Wielkanocy. Wśród kierunków zagranicznych największym powodzeniem cieszą się Włochy. – Szacujemy, że w tym roku spędzi tam majówkę jedna trzecia naszych klientów – twierdzi Łukasz Neska z eSKY.pl.
Największym magnesem jest beatyfikacja polskiego papieża. Według Jerzego Łaciaka z Instytutu Turystyki może przyciągnąć ok. 300 tys. Polaków. Właściciele biur podróży są jednak bardziej sceptyczni: – Wyjedzie nie więcej niż 60 – 100 tys. – uważa Jacek Jędrzejczyk z biura Travel Samarytanka.
O mniejszym, niż sądzono, zainteresowaniu świadczą wolne miejsca w hotelach: według niemieckiej firmy analitycznej Trivago rezerwacji online może jeszcze dokonywać w ok. jednej trzeciej rzymskich hoteli. Część chętnych mogą odstraszać ceny. – Noclegi w Rzymie w końcu kwietnia będą kosztować średnio 259 euro. To o 44 proc. więcej niż zwykle – mówi Pamela Kayser z Trivago. Popularnym kierunkiem świąteczno-majówkowych zagranicznych wypadów będzie także Wielka Brytania, Niemcy, Francja oraz Hiszpania i Irlandia.
Polacy nie podróżują jednak tak chętnie jak kiedyś: jeśli w 2001 roku liczba krótkich podróży (krajowych i zagranicznych) – od dwóch do czterech dni – przekroczyła 35 mln, to w roku ubiegłym spadła do 18,7 mln. Podobnie jest z wyjazdami dłuższymi, powyżej pięciu dni: według Instytutu Turystyki przed rokiem było ich 14,1 mln w porównaniu z 17,4 mln dziesięć lat temu. Prognozy na kolejne lata zakładają co prawda wzrost, ale niewielki. Generalnie bowiem branża turystyczna jest po kryzysie mocno osłabiona.
Pojawiają się za to nowe, obiecujące z punktu widzenia organizatorów turystyki trendy: przedstawiciele branży zauważają, że od kilku lat część polskich turystów stara się łączyć wypoczynek za granicą ze świętowaniem. – Ta grupa wybiera na wielkanocne wyjazdy zwykle kraje katolickie, Portugalię, Włochy czy Hiszpanię. Prócz gwarantowanej pogody dają możliwość uczestniczenia w ceremoniach religijnych – twierdzi właściciel katowickiego biura Explorer Adam Karkosz. Z tego samego powodu rośnie także zainteresowanie świątecznymi wyjazdami do Meksyku i na Filipiny, słynących z krwawych widowisk ulicznych przedstawiających ukrzyżowanie Chrystusa.