Nowy kurs to efekt pierwszej w historii wolnorynkowej sesji białoruskiej giełdy walutowej. Specjaliści spodziewali się, że za dolara będzie trzeba płacić nawet 10-15 tys. zajączków. Ostatecznie średnia cena wyniosła 8600.
Oficjalny kurs banku centralnego na dziś to 5347 rubli; wolnorynkowy jest więc o 61 proc. wyższy. Liczba chętnych firm i banków do kupna walut znacznie przewyższała liczbę sprzedających.
Zaraz po sesji banki wystawiły w swoich kantorach nowe wolnorynkowe ceny. Jak podaje portal Chartia97 w Biełswissbank dolary sprzedają po 8700 rubli, euro po 12000 rubli a rubel rosyjski po 287 rubli.
W Technobanku jest to odpowiednio 8600/11700 i 285.
Wiceprezes banku centralnego Taras Nadolnyj nie widzi jednak potrzeby szybkiego zbliżenia kursu oficjalnego z rynkowym. Zrównanie kursów ma nastąpić w ciągu 1,5-2 miesięcy.