Rok temu próg egzystencji był na Białorusi o 15 proc. wyższy i wynosił 100 dol. Do tego rok temu wystarczyło, że pracował jeden członek trzyosobowej rodziny. W końcu 2011 r, aby rodzinę utrzymać musieli pracować oboje dorośli - podliczyła na podstawie danych statystycznych gazeta „Jutro twojego kraju".
Od 1 lutego rząd wprowadził nowe normy - budżet minimum egzystencji i minimalny budżet konsumencki (w cenach z grudnia 2011).
Na budżet minimum egzystencji składa się wartość minimalnego zestawu usług i wygód niezbędnych do zdrowego życia a także obowiązkowe opłaty i podatki. Wynosi on średnio 85 dol., ale dla pracującego - 92 dol.. A białoruskiemu emerytowi, by nie umrzeć musi starczyć 68 dol..
Minimum konsumenckie na członka białoruskiej rodziny zmniejszyło się w ciągu roku o 27 dol. i wyniosło 138 dol..Czyli młoda rodzina 4-osobowa potrzebuje min. 414 dol. miesięcznie. Średnia płaca w grudniu wynosiła na Białorusi 327 dol.. Muszą więc pracować dwie osoby.
Prawie 8 proc. (750 tys.) Białorusinów żyło w minionym roku na granicy ubóstwa. W 2010 r było to 5,2 proc..Władza ripostuje, że w takich USA biednych jest 15 proc. społeczeństwa.