Nieco słabszy I kwartał w pracy tymczasowej

W I kwartale polski rynek pracy tymczasowej wzrósł, ale tylko o 5 proc. To efekt m.in. rezygnacji agencji z mniej opłacalnych zleceń

Publikacja: 17.05.2012 05:12

– Agencje coraz więcej wagi przykładają do rentowności biznesu i rezygnują z kontraktów, które są nierentowne albo nierzetelne – mówi „Rz" Anna Wicha, dyrektor generalna Adecco Polska i prezes Polskiego Forum HR, zrzeszającego większość czołowych firm z rynku usług personalnych.

Według danych forum w  I kwartale 2012 roku wartość tego rynku wzrosła do 710 mln zł, czyli o 5 proc. w porównaniu z I kwartałem 2011 r. Jednak w porównaniu z końcem zeszłego roku widać już lekki spadek. Po części jest to efekt sezonowy (w pracy tymczasowej to druga połowa roku zapewnia wyższe przychody), ale nie tylko. To również skutek wyjścia agencji z kilku dużych, mało rentownych kontraktów.

Kolejny powód to ostrożność pracodawców – firmy pilnują kosztów, które i tak wzrosły, m.in. w wyniku podwyżki płacy minimalnej. W rezultacie zatrudnienie w przeliczeniu na  pełne etaty spadło.

– Ostrożność zniechęca firmy do nowych inwestycji, a to ogranicza wielkość ich zamówień na pracowników tymczasowych – wyjaśnia Anna Wicha. Zwraca też uwagę na spowolnienie w branżach, które mają największy udział w przychodach agencji – na czele z motoryzacją, gdzie część producentów tnie zatrudnienie.

Agencje nie spodziewają się też wzrostu popytu na pracowników tymczasowych w związku z Euro 2012. W najnowszym sondażu „Plany pracodawców" Instytutu Badawczego Randstad zaledwie jedna na sto firm stwierdziła, że zatrudniła albo zamierza zatrudnić pracowników z tego powodu.

Jak ocenia Anna Wicha, w   związku z Euro 2012 zatrudnienie może znaleźć najwyżej ok. 10 tys. osób, głównie w hotelarstwie i restauracjach, trochę w ochronie. – W dodatku będzie to zatrudnienie krótkoterminowe, a więc bez większego wpływu na rynek – ocenia Agnieszka Bulik, członek zarządu Randstad.

Zdaniem Anny Wichy mimo słabszego I kwartału rynek pracy tymczasowej, który w ubiegłym roku wzrósł do 2,9 mld zł, utrzyma w tym roku dwucyfrowe tempo wzrostu o 10 – 15 proc. Pomoże w tym rozwój sektora nowoczesnych usług biznesowych (centra BPO zatrudniają także pracowników tymczasowych) i wzrost popularności elastycznej pracy, po którą sięga coraz więcej pracodawców.

Zresztą rynkowa czołówka na koniunkturę nie narzeka – giełdowa grupa Work Service zanotowała ponad 22-proc. wzrost przychodów ze sprzedaży w I kwartale (do 170,6 mln zł) przy prawie 60-proc. wzroście zysku netto (4,4 mln zł) w porównaniu z tym samym okresem 2011.

– Agencje coraz więcej wagi przykładają do rentowności biznesu i rezygnują z kontraktów, które są nierentowne albo nierzetelne – mówi „Rz" Anna Wicha, dyrektor generalna Adecco Polska i prezes Polskiego Forum HR, zrzeszającego większość czołowych firm z rynku usług personalnych.

Według danych forum w  I kwartale 2012 roku wartość tego rynku wzrosła do 710 mln zł, czyli o 5 proc. w porównaniu z I kwartałem 2011 r. Jednak w porównaniu z końcem zeszłego roku widać już lekki spadek. Po części jest to efekt sezonowy (w pracy tymczasowej to druga połowa roku zapewnia wyższe przychody), ale nie tylko. To również skutek wyjścia agencji z kilku dużych, mało rentownych kontraktów.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje