Dziś w Dumie minister gospodarki Rosji Andriej Biełousow przedstawił bilans zysków i strat budżetu po wstąpieniu kraju do WTO. W 2013 r. z tego tytułu kasa państwa straci 188 mld rubli (5,7 mld dol.), a w 2014 r - jeszcze 257 mld rubli (7,8 mld dol.). To efekt przede wszystkim niższych wpływów z ceł i opłat granicznych, które Rosja musi obniżyć lub znieść, wraz z członkostwem w WTO.
Jednak, zdaniem ministra, straty budżetu z tego tytułu mogą okazać się niższe, bowiem wzrosnąć powinny obroty w handlu zagranicznym. Rząd oczekuje także większych wpływów z podatków, ktore po zniesieniu wielu ceł, obejmą więcej towarów i usług.
Biełousow podał, że wynoszący obecnie 9,5 proc. średni poziom cła zaporowego, spadnie wskutek wejścia do WTO, do 3,5 proc. w kilku najbliższych latach.
Minister przypomniał, że wraz z członkostwem w organizacji handlu Rosjanie zyskają na rynku wiele towarów wysokiej jakości; poprawi się też eksport rosyjski do krajów dotąd dla Rosji trudno dostępnych (np. do USA); na rynku krajowym wzrośnie konkurencja wymuszając modernizację krajowych producentów.
Jak przypomina portal Lenta, według Banku Światowego zysk Rosji z wejścia do WTO wyniesie w perspektywie średnioterminowej - 3,3, proc. PKB a w długoterminowej - 11 proc. PKB (ponad 180 mld dol.).