W przyszłym roku należności Skarbu Państwa mają wzrosnąć o prawie 7,4 mld zł. I wyniosą na koniec roku ponad 72,8 mld zł. Tak wynika z prognozy, jaką zamieścił rząd w projekcie ustawy budżetowej na 2013 rok. Należności mają rosnąć tak szybko (o ponad 11 proc.), bo rząd zakłada kolejną prawie 5-mld pożyczkę dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz prognozuje, że w podobnym tempie zwiększą się zaległości podatkowe.
W ciągu pięciu lat (od końca 2009 roku do końca przyszłego roku) należności Skarbu Państwa wzrosną o ponad 27 mld zł. Najpoważniejszą przyczyną przyspieszenia są pożyczki dla FUS. W ciągu pięciu lat prawie 21 mld zł.
– Rząd nie podnosi znacząco z roku na rok dotacji do FUS, za to pożycza mu dodatkowe pieniądze. W ten sposób nie rośnie deficyt budżetowy, a rosną należności Skarbu Państwa – przypomina Maciej Bukowski, szef Instytutu Badań Strukturalnych.
Pożyczki to jeden ze sposobów łatania ok. 50 mld zł dziury w FUS. Zresztą rząd sam przyznaje w omówieniu projektu budżetu, że „pożyczki udzielone dla FUS z budżetu państwa mają na celu uzupełnienie środków FUS pozwalających na pełne i terminowe sfinansowanie wypłaty świadczeń gwarantowanych przez państwo".
– Taka metoda się kończy – przyznaje Wojciech Nagel, członek rady nadzorczej ZUS (instytucji nadzorującej FUS). Także on zwraca uwagę, że pożyczki służą obniżeniu nominalnego deficytu budżetowego: – Ale usypiają chęć wprowadzenia rzeczywistych zmian. Przede wszystkim likwidację przywilejów emerytalnych (dałoby to roczny efekt ok. 20 mld zł) oraz zmian w systemie rentowym.