W krajach rozwiniętych gospodarczo sektor usług finansowych jest zbyt duży, powodując nawet przeciążenie — twierdzą ekonomiści Banki Rozliczeń Międzynarodowych (BIS), Stephen Cecchetti i Enisse Kharroubi — bo im bardziej sektor finansowy (banki, fundusze inwestycyjne i in.) rośnie, tym bardziej maleje tempo wzrostu gospodarczego.
Przedstawiają swe obserwacje we własnym imieniu, ale opublikował je mimo wszystko bank centralny banków centralnych świata.
Kraje rozwinięte pozwoliły rosnąć temu sektorowi znacznie ponad rozmiary, powyżej których staje się szkodliwy dla realnej gospodarki.
„Finanse dzięki dużym zarobkom wysysają dosłownie z branży satelitarnej specjalistów od rakiet, także z zakresu budownictwa i wyposażenia. W wyniku tego ludzie, którzy mogliby zostać naukowcami, a w innej epoce marzyli o wynalezieniu leku na raka albo o locie na Marsa, dziś marzą o tym, by zostać dyrektorami funduszy wysokiego ryzyka" — twierdzą.
Badali jeden aspekt kryzysu finansowego i zadłużenia, który nęka bogate kraje od 4 lat i doszli do zaskakujących ustaleń.