Niemcy łagodnieją w sprawie unii bankowej

Niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble zasygnalizował złagodzenie stanowiska w sprawie unii bankowej w krajach UE.

Publikacja: 07.05.2013 17:57

Niemcy łagodnieją w sprawie unii bankowej

Foto: Fotorzepa, Mateusz Pawlak matp Mateusz Pawlak

Schaeuble powiedział w  Berlinie, że strefa euro powinna naciskać na wykorzystanie   obecnych przepisów nie czekając na wprowadzenie zmian w  traktacie lizbońskim, co wywołuje kontrowersje.

Unia bankowa ma zasadnicze znaczenie dla starań Europy w przezwyciężeniu kryzysu finansowego i długu narodowego. Pierwszym krokiem byłoby utworzenie paneuropejskiego organu nadzoru bankowego podległego EBC. Następnie doszłoby do etapu rozwiązywania: likwidowania albo ratowania zadłużonych banków.

Jeszcze w kwietniu Schaeuble był "hamulcowym"  tego przedsięwzięcia twierdząc, że Unia musi najpierw rozpatrzyć zmiany w traktacie, a dopiero potem przystąpić do działania ze względu na "wątpliwą podstawę prawną" całego projektu. Takie wypowiedzi wywołały reakcje protestu ze strony unijnych urzędników i partnerów Niemiec w rodzaju Francji.

Teraz na imprezie  na uniwersytecie  w Berlinie z udziałem francuskiego ministra Pierre Moscovici Schaeuble wypowiedział się bardziej pojednawczo, nazwał unię bankową priorytetowym projektem i obiecał nalegać na jej szybkie powstanie.

Stwierdził  także, że Europa potrzebuje zmian instytucjonalnych w średnim okresie, ale nie powinna zwlekać z rozwiązywaniem bieżących problemów. - Musimy wykorzystać najlepiej podstawy obecnych traktatów, a tam, gdzie nie możemy osiągnąć celów ze względów instytucjonalnych, będziemy współpracować  z wieloma rządami czy nawet dwustronnie - dodał.

Niemcy, mający we wrześniu wybory powszechne,  podkreślały od miesięcy konieczność ostrożnego i starannego przygotowania działań prowadzących do unii bankowej, obawiając się narażenia swych obywateli na pokrywanie zobowiązań osłabionego sektora bankowego.

Angela Merkel nalegała na podejmowanie działań oszczędnościowych dla zmniejszenia długu finansów publicznych w  strefie euro, z kolei minister Moscovici wzywał Berlin do okazania większego zrozumienia dla losu krajów południa Europy będących w trudnym położeniu.

Fracnja chce większej elastyczności

- To prawda, że Niemcu są tradycyjnie przywiązane do przepisów i dyscypliny, czego my potrzebujemy, ale jednocześnie musimy być zdolni do elastyczności, zrozumienia  i szanowania naszej różnorodności -  powiedział francuski socjalista. Zażartował, że Schaeuble "nie doradziłby mi chyba spontanicznie, abym starał  się  w Komisji Europejskiej o wydłużenie" (terminu osiągnięcia) założeń defictu Francji. Dodał, że jego niemiecki kolega wyrazili zrozumienie dla sytuacji.

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska przyznała Francji - drugiemu co do wielkości krajowi w strefie euro -  dwa dodatkowe lata na zmniejszenie deficytu budżetowego   poniżej 3 proc. PKB.. W odróżnieniu od Niemiec, których gospodarka jest względnie silna, a bezrobocie najniższe od prawie 20 lat, we Francji liczba ludzi bez pracy wzrosła do rekordowego poziomu.

Moscovici powiedział, że wszystkie kraje muszą zmniejszać dług publiczny w odpowiednim tempie, nie uważa jednak decyzji Brukseli za pretekst, by nie prowadzić  bardzo potrzebnych reform strukturalnych. - Będziemy nadal walczyć z  deficytem strukturalnym. Francja to poważny kraj prowadzący wiarygodna politykę, nie zrezygnujemy z odpowiedzialności  fiskalnej.

Podkreślił, że najpilniejszym wyzwaniem dla Francji i wielu innych partnerów  strefie euro jest tworzenie miejsc pracy. - Oczywiście musimy uporządkować nasze finanse  publiczne, ale trzeba to robić bardzo ostrożnie, biorąc pod uwagą narodowe sytuacje i ustalając właściwy rytm dla zachowania możliwości wzrostu - powiedział,

Schaeuble powiedział w  Berlinie, że strefa euro powinna naciskać na wykorzystanie   obecnych przepisów nie czekając na wprowadzenie zmian w  traktacie lizbońskim, co wywołuje kontrowersje.

Unia bankowa ma zasadnicze znaczenie dla starań Europy w przezwyciężeniu kryzysu finansowego i długu narodowego. Pierwszym krokiem byłoby utworzenie paneuropejskiego organu nadzoru bankowego podległego EBC. Następnie doszłoby do etapu rozwiązywania: likwidowania albo ratowania zadłużonych banków.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje