Władze w Paryżu mają także uprościć system podatkowy, by pomóc firmom oraz użyć wszelkich możliwych sposobów by zmniejszyć deficyt budżetowy. KE podkreśliła także, że francuskiemu systemowi emerytalnemu w 2020 roku grozi poważny deficyt. Zdaniem KE konieczne będzie także podniesienie wieku emerytalnego oraz wydłużenie pełnego okresu składkowego, jednak bez obciążania pracodawców dodatkowymi kosztami.

Komisja Europejska prognozuje także, że stopa bezrobocia we Francji wyniesie w tym roku 10,6 procent, a w 2014 roku  - 10,9 procent, mimo zapowiedzi rządu, który uważa, że uda mu się zatrzymać tendencję wzrostową do końca tego roku.

Przedstawiciele UE chcą, by Francja dokonała cięcia deficytu nominalnego do 3,9 procent w 2013 r., 3,6 procent w 2014 i 2,8 procent w 2015 roku.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso zaznaczył, że to wszystko są "bardzo pilne kwestie".

Tymczasem przedstawiciele francuskich władz podkreślają, iż rząd już rozpoczął wprowadzanie w życie niezbędnych reform, obejmujących zmiany w emeryturach i prawie pracy i będzie je nadal kontynuował. Podkreślono jednak, iż rząd chce to robić "we własnym" tempie, przy osiągnięciu jak najszerszego porozumienia społecznego oraz by zapobiec protestom i strajkom. Działania mające ograniczyć deficyt budżetowy rząd zamierza rozpocząć na początku 2014 roku, jednak KE ostrzega, że to zbyt późno i wymagałoby zbyt mocnego "zaciskania pasa" a co za tym idzie stłumienia ożywienia gospodarczego.